Polskie ministerstwo obrony ogłosiło, że zamierza zakupić dla sił lądowych nowe lekkie pojazdy uderzeniowe. Służyć mają do wykonywania patroli, rozpoznania, nadzoru i prowadzenia operacji zaczepnych.
Inspektorat Uzbrojenia chce zaopatrzyć polskie siły zbrojne w lekkie pojazdy, wykorzystywane dziś przez wiele spośród zachodnich jednostek specjalnych. Do 6 czerwca urzędnicy oczekują na oferty wraz z odpowiednią dokumentacją techniczną. Maszyny mają przewozić minimum 3 osoby i osiągać prędkość maksymalną co najmniej 100 km/h. Wóz musi posiadać siedzenia absorbujące wybuchy, być przystosowany do desantowania na spadochronach i przy użyciu śmigłowców. Pojazdy mają także być przystosowane do instalacji karabinów maszynowych 7,62 mm i 12,7 mm oraz granatników automatycznych. Urzędnicy chcą prawdopodobnie zakupić 118 maszyn.
Wesprzyj nas już teraz!
Pojazdy szybkiego ataku używane są dziś m.in. przez amerykańskie oddziały specjalne. Ich szczególne walory zostały dostrzeżone w trakcie pierwszej wojny w Kuwejcie.
źródło: dziennikzbrojny.pl
mat