Ryszard Terlecki, jako pierwszy prominentny polityk Prawa i Sprawiedliwości otwarcie wypowiedział się na temat możliwości przejścia do opozycji. Zanim to nastąpi, jak przekonuje, partia Jarosława Kaczyńskiego spróbuje powołać swój rząd.
– Będziemy dążyć do powołania rządu. Nie wiadomo, czy to się uda – przyznał w wywiadzie dla wpolityce.pl. Polityk zapowiedział, że zadanie sformowania nowego rządu przypadnie Mateuszowi Morawieckiemu. – Szansa (na nową większość – red.) zawsze jest, ale będzie to bardzo trudne. Niemniej spróbujemy – dodał.
Terlecki jako pierwszy polityk PiS otwarcie wypowiedział się na temat ewentualności przejścia do opozycji. – Z pewnością nie będziemy łatwą, łagodną i zgodliwą opozycją, gdybyśmy rzeczywiście zostali opozycją. Natomiast teraz za wcześnie jest mówić o konkretnym planie działania na wypadek, gdyby nie udało się stworzyć rządu – stwierdził.
Wesprzyj nas już teraz!
Odnosząc się do możliwości powołania rządu połączonych sił KO, Trzeciej Drogi i Lewicy, polityk zastrzegł, że nie będzie to wcale proste zadanie. Jak przekonywał, opozycję łączyła wrogość do PiS, natomiast zbyt wielkie różnice programowe mogą poważnie utrudnić współpracę przy obsadzaniu ministerstw.
Źródło: interia.pl
PR