22 października 2015

Chrześcijańscy uchodźcy z Afryki i Bliskiego Wschodu nawet na Zachodzie nie mają spokoju. Są zastraszani i prześladowani przez wyznawców islamu, którzy próbują im siłą narzucić swoją religię.

 

Jak wynika z raportu opublikowanego 30 września w Niemczech „wielu chrześcijan z Syrii, Iraku i Kurdystanu jest zastraszanych i atakowanych przez muzułmańskich uchodźców. W kilku placówkach utworzonych przez lokalne władze, uchodźcy muzułmańscy narzucają prawo szariatu. Chrześcijanie są ofiarami mobbingu”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Gottfried Martens, proboszcz jednego z kościołów w południowej części Berlina stwierdził, że „religijni muzułmanie rozprzestrzeniają w ośrodkach dla uchodźców zdanie następującej treści: przepisy prawa szariatu obowiązują cię, gdziekolwiek jesteś”. Martens wyraził obawę o życie muzułmańskich konwertytów, którym za odejście od islamu grozi – zgodnie z mahometańskim prawem śmierć. – Jest prawie stuprocentowa pewność, że osoby takie zostaną zaatakowane – przekonuje.

 

W lipcu 2014 roku tygodnik „Die Zeit” pisał, że „atmosfera zastraszania i wrogości wobec chrześcijan” króluje w ośrodkach dla uchodźców. Władze lokalne potwierdziły, że w ośrodkach tych dochodzi do coraz częstszych konfrontacji.

 

Podobna sytuacja jest w innych krajach europejskich. W zeszłym tygodniu wyznawcy islamu pokryli ściany restauracji prowadzonej przez Asyryjczyka w Göteborgu – Markusa Samuelssona – napisami wzywającymi do konwersji na islam. Hasła: „Nawróć się albo zginiesz!”, „Nie dla chrześcijaństwa” i inne znalazły się także na ścianach sąsiedniej pizzerii i lokalnej piekarni. Nieasyryjskie firmy pozostały nietknięte.

 

Inne doniesienia z lipca potwierdzają, że dwie rodziny chrześcijańskie w szwedzkim ośrodku były prześladowane przez około 80 muzułmańskich uchodźców z Syrii. Muzułmanie zabronili chrześcijanom noszenia krzyżyków i korzystania z pomieszczeń ogólnodostępnych dla wszystkich mieszkańców ośrodka. W obawie o własne bezpieczeństwo rodziny te opuściły dom dla uchodźców.

 

Raporty z Danii za ubiegłego rok potwierdzają, że wyznawcy Chrystusa ciągle są narażeni na ataki fizyczne ze strony muzułmanów ubiegających się o azyl. Ośmioletni chłopiec chrześcijański był zastraszany i bity przez większych muzułmańskich chłopców każdorazowo, gdy szedł do szkoły. W końcu dziecko przestało uczęszczać na zajęcia.

 

Według Nielsa Eriksena Nymana, który prowadził badania w Danii, prześladowanie chrześcijan to już rutyna i nawet personel ośrodków dla azylantów przymyka na to oko.

 

Prześladowania nie są jednak ograniczone do uchodźców. Spotykają się z nim chrześcijanie z Bliskiego Wschodu lub Azji, którzy mieszkają na Zachodzie od wielu lat. Najczęściej osoby takie są obrażane, zastraszane i bite, a w przypadku kobiet – molestowane.

 

Podobna sytuacja ma miejsce w Wielkiej Brytanii. W Bradford wywodząca się z Pakistanu chrześcijańska rodzina Nissara Hussaina znosi „przerażającą gehennę” z rąk sąsiadów, którzy uważają ich za bluźnierców. Ośmioosobowa rodzina zmaga się z wandalizmem i licznymi pobiciami.

 

W ubiegłym roku w Nowej Zelandii, przyjaciele muzułmańskiego konwertyty relacjonowali, że uprowadzono go do Arabii Saudyjskiej, gdzie za porzucenie wiary grozi mu śmierć. Mężczyzna pięć lat temu otrzymał stypendium rządowe na studia w Nowej Zelandii, gdzie miał szlifować język angielski. Saudyjczyk nawrócił się i wystąpił o azyl. Przyznano mu status uchodźcy, uzasadniając, że będzie prześladowany w Arabii Saudyjskiej. Konwertyta słusznie obawiał się uprowadzenia. Według „Sunday Star-Times”, jego przyjaciele zeznali, że był  widziany w towarzystwie dwóch dziwnych arabskich mężczyzn i prawdopodobnie został zmuszony do powrotu do swojego kraju.

 

Ofiarami ataków padają także rdzenni chrześcijanie europejscy i ich kościoły. W maju młody muzułmanin pochodzenia afrykańskiego pobił 12-letnią dziewczynkę w szkole, ponieważ miała krzyżyk na szyi. Chłopiec wcześniej znęcał się nad nią w inny sposób.

 

W niedzielę, 10 maja po Mszy w kościele, grupa młodych muzułmańskich imigrantów zakłóciła procesję ku czci Najświętszej Maryi Panny w Conselice, starając się uniemożliwić przyjęcie Pierwszej Komunii Świętej przez kilkoro dzieci.

 

W dniu 9 stycznia, w kaplicy św. Barnaby w Perugii pewien człowiek modlący się przed figurą Najświętszej Marii Panny został zaatakowany przez „cudzoziemców” pochodzenia afrykańskiego, którzy go pobili, a figurę Maryi zniszczyli i zbezcześcili.

 

Wielu muzułmanów ucieka się do profanacji świętych dla chrześcijan miejsc np. cmentarza w Saint-Roch de Castres we Francji, kościoła św. Hipolita w Thonon-les-Bains i innych.

 

W Niemczech niedawno Turek zaatakował pielęgniarkę, ponieważ na ścianach wisiało wiele krzyży.

 

Źródło: gatestoneinstitute.org

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 725 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram