31 grudnia 2015

Wiele wskazuje na to, że neutralna Szwajcaria znów – w sposób co najmniej kontrowersyjny – pomnaża swoje zasoby finansowe. Helwetów podejrzewa się o handel ropą naftową, którą dostarczają przez Turcję dżihadyści z Państwa Islamskiego.

 

Dziennik „Le Matin Dimanche” potwierdza, że kilka dużych spółek eksportuje z Turcji  (przez port Ceyhan) ropę, wydobytą na kontrolowanych przez bojowników z Państwa Islamskiego terytoriach. Według gazety, kilka bazujących w Szwajcarii spółek niedawno kupiło ropę naftową właśnie przez port Ceyhan!

Wesprzyj nas już teraz!

 

Zdaniem dyrektora Instytutu  Energetyki i Finansów, Władimira Fiejgina handel ropą naftową i jej dostawy to kwestia niezwykle skomplikowana. Uczestniczą w tym procederze liczni pośrednicy i wspomagające ich spółki. Angażują się, żeby zmieniać „status” działań i w ten sposób „zatrzeć” pochodzenie towaru, patrz: ropy naftowej.  Czy tak dzieje się w przypadku Szwajcarów?

 

Prawda może leżeć jednak zupełnie gdzie indziej. Polskie firmy petrochemiczne przypominają, że ropę z Państwa Islamskiego można pomylić z surowcem kurdyjskim skupywanym przez niektóre europejskie rafinerie. Być może więc „brudne czarne złoto” tą drogą trafia na Zachód. W duże zasoby z północnego Iraku zaopatruje się np. węgierski koncern MOL.

 

 

Źródło „Le Matin Dimanche”

ChS

 

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 361 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram