– Nie wiem, czy cokolwiek mogłoby mnie powstrzymać przed kandydowaniem na prezydenta w 2024 roku – mówił Donald Trump. Były prezydent USA podkreślił, że rządy Joe Bidena w krótkim czasie spowodowały ogromne szkody dla Stanów Zjednoczonych.
– Musimy sprawić, by nasz kraj znów był wielki. Nasz kraj trafił do piekła, i to bardzo szybko. Nikt nie myślał, że to możliwe, że tak szybko może być tak źle – mówił podczas rozmowy z serwisem Newsmax amerykański miliarder.
Trump skrytykował podejście obecnego rządu do trwającej wojny na Ukrainie. Zdaniem polityka poczynania administracji urzędującego prezydenta prowadzą do eskalacji konfliktu, a ich konsekwencją może być nawet „III wojna światowa”.
Były przywódca Stanów Zjednoczonych podkreślił, że Biały Dom powinien pilnie obserwować rozwój militarny Iranu i wzrost w siłę Chin, które zagrażają, jego zdaniem, amerykańskiej pozycji na arenie międzynarodowej.
Źródła: rp.pl
FA