USA nie popierają atakowania przez Ukrainę celów na terytorium Rosji – oświadczyła we wtorek podczas konferencji prasowej w Brukseli stała przedstawiciel Stanów Zjednoczonych przy NATO Julianne Smith. W marcu Ukraińskie Siły Zbrojne dokonały ataków z użyciem dronów bojowych na rafinerie m.in. w Sławiańsku, Nowoszachtyńsku, Riazaniu i Kstowie.
„Uważamy, że Ukraina ma pełne prawo do obrony swojego terytorium przed tą niesprowokowaną agresją. USA zapewniły ponad 44 mld dolarów wsparcia, by pomóc ten cel skutecznie osiągnąć” – przypomniała Smith, w przeddzień rozpoczynającego się w kwaterze głównej NATO spotkania ministrów spraw zagranicznych Sojuszu Północnoatlantyckiego.
„Jeśli chodzi o atakowanie celów w Rosji, jest to coś, czego USA nie popierają. Skupiamy się na prawie Ukraińców do obrony swojego terytorium i wypchnięcia z niego Rosjan. Ukraina odniosła na tym polu poważne sukcesy. Naszym celem jest pomóc jej w kontynuowaniu tych zwycięstw” – dodała.
Wesprzyj nas już teraz!
Podkreśliła, że „USA nie popierają (też) pomysłu wysłania żołnierzy na pole walki na Ukrainie”.
„Od początku mówiliśmy to bardzo jasno: nie jesteśmy zainteresowani, by zostać stroną tego konfliktu. Ale chcemy pomagać Ukrainie w jej obronie” – zaznaczyła ambasador USA przy NATO.
W marcu ukraiński wywiad wojskowy (HUR) i Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) potwierdziły, że dokonały uderzeń w rafinerie m.in. w Sławiańsku w Kraju Krasnodarskim, Nowoszachtyńsku w obwodzie rostowskim, a także w Riazaniu, Kstowie w regionie niżnonowogrodzkim i w Kirszach w obwodzie leningradzkim. Media z Rosji i Ukrainy informowały też o nalotach na rafinerie w Syzraniu i Nowokujbyszewsku w regionie samarskim oraz pożarze w pobliżu elektrowni cieplnej w Petersburgu.
PAP / oprac. PR
„Foreign Affairs”: Rosja poniosła już strategiczną porażkę, ale Ukraina potrzebuje nowoczesnej broni