13 lat po katastrofie smoleńskiej nadal nie udało się pociągnąć do odpowiedzialności karnej osób organizujących lot z 10 kwietnia 2010 roku, którym zarzuca się wiele uchybień i złych decyzji mogących mieć wpływ na taki, a nie inny obrót wydarzeń. We wtorek Sąd Najwyższy uchylił wyrok skazujący byłego szefa KPRM Tomasza Arabskiego i urzędniczki Moniki B. organizujących lot smoleński. Sprawą ponownie ma zająć się sąd apelacyjny.
Przypomnijmy: w czerwcu 2019 r. warszawski SO w I instancji nieprawomocnie skazał Arabskiego na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Sąd orzekł też wówczas o winie urzędniczki kancelarii premiera Moniki B., która została skazana na 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok. Troje pozostałych oskarżonych urzędników – Miłosława K. z kancelarii premiera oraz Justynę G. i Grzegorza C. z ambasady RP w Moskwie – sąd uniewinnił.
W czerwcu 2021 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał kary wymierzone Arabskiemu i B. w I instancji. Jedyną Utrzymane zostały wtedy także wszystkie uniewinnienia.
Wesprzyj nas już teraz!
12 grudnia 2023 roku Sąd Najwyższy uchylił ten wyrok, ponieważ uznał, że sąd II instancji był „nienależycie obsadzony”. Chodziło m.in. o wyłonienie dwojga sędzi rozpatrujących sprawę w SA w procedurze przeprowadzonej już przed Krajową Radą Sądownictwa po 2017 r. i reformie tej instytucji.
Źródło: PAP / Oprac. TG