Ratowani przed utonięciem w morzu uciekinierzy z Bliskiego Wschodu i Afryki będą odsyłani na swój kontynent. Tak przynajmniej planuje niemieckie MSW, co przyznała jego rzeczniczka w rozmowie z dziennikarzem.
O planach ministerstwa poinformowała w swoim niedzielnym wydaniu gazeta „Die Welt am Sonntag”. – Brak widoków na dotarcie do europejskiego wybrzeża powinien skłonić migrantów do rezygnacji z niebezpiecznej podróży, która stanowi zagrożenie dla ich życia i pochłania znaczne środki finansowe – potwierdził doniesienia resort.
Wesprzyj nas już teraz!
„Stawiamy sobie za cel pozbawienie organizacji zajmujących się przemytem ludzi podstaw ich działalności oraz powstrzymanie imigrantów przed grożącą śmiercią przeprawą przez Morze Śródziemne” – skomentowała rzeczniczka MSW.
Niemiecka gazeta wskazuje na skuteczność takiej właśnie metody na przykładzie Australii. Tam mało kto próbuje przekraczać granice w sposób nielegalny.
W praktyce realizacja pomysłu oznaczać będzie, iż uciekinierzy z Libii mieliby być odsyłani do Tunezji bądź Egiptu. Stamtąd mogliby kierować wnioski o azyl na terenie Starego Kontynentu. Dopiero po pozytywnym rozpatrzeniu swoich próśb trafialiby do Europy.
Pomysłodawcy liczą na zniechęcanie potencjalnych imigrantów. Jak na razie przybywają oni na nasz kontynent setkami tysięcy w ciągu roku a liczba śmiertelnych ofiar niebezpiecznych morskich eskapad na wątpliwej jakości łodziach oscyluje wokół kilku tysięcy.
Źródło: tvp.info.pl/PAP
RoM