Mario Gomez, piłkarz reprezentacji Niemiec, a zarazem napastnik Besiktasu Stambuł poinformował, że w związku z pogorszeniem bezpieczeństwa w Turcji i ogólną sytuacją polityczną, nie zamierza kontynuować swojej kariery w obecnym klubie. O swej decyzji poinformował na portalu Facebook. Czy z turecką ligą pożegnają się kolejni ważni i znani zawodnicy?
Reprezentant Niemiec to jeden z najlepszych zawodników występujących na tureckich boiskach i z pewnością był elementem przyciągającym uwagę europejskich zawodników, którzy coraz chętniej podpisywali kontrakty z silnymi klubami tureckimi. Ten stale rosnący trend miał związek m.in. z bardzo dobrymi zarobkami, które gwarantowali właściciele klubów, a także ciepłym klimatem i warunkami sportowymi. Po nieudanej próbie puczu, wiele wskazuje na to, że Turcja przestanie być już tak atrakcyjnym kierunkiem dla piłkarzy. Mario Gomez podkreśla, że decyzja, którą podjął jest podyktowana względami czysto politycznymi, a nie sportowymi.
Wesprzyj nas już teraz!
„To była na tyle trudna decyzja, że musiałem nad nią długo myśleć. Muszę powiedzieć kibicom Besiktasu, że osobiście był to dla mnie zaszczyt móc grać dla tak dużego klubu, mając przed sobą wspaniałych kibiców zasiadających na tym wyjątkowym stadionie. Powodem mojej decyzji jest obecna sytuacja polityczna. Nie ma jakichkolwiek innych powodów, które pomogły mi podjąć tę decyzję. Jest ona pokłosiem tych strasznych wydarzeń, które miały miejsce w ciągu ostatnich kilku dni” – napisał na swym profilu facebookowym Mario Gomez.
Co ciekawe piłkarza wsparło wielu internautów, którzy popierają jego decyzję.
Jakiś czas temu w podobnym tonie co Mario Gomez wypowiedziała się także żona polskiego reprezentanta Michała Pazdana, która zapewniła, że jej mąż nie przeniesie się do Turcji. Jej zdaniem obecnie istnieje tam zbyt duże prawdopodobieństwo zamachów terrorystycznych.
– Sytuacja rodzinna ma wpływ na wybór klubu. Turcja odpada, zdecydowanie. Po ostatnich zamachach na pewno się nie zgodzę na ten kierunek, nie będę żyła na wiecznej minie – powiedziała Dominika Pazdan, małżonka reprezentanta Polski. [CZYTAJ WIĘCEJ]
Źródło: Facebook
POz