W szeregach CDU w Nadrenii Północnej-Westfalii toczy się burzliwa dyskusja dotycząca tożsamości ugrupowania. Wywołał ją Yasar Calik, kandydat do rady miasta Neuss, który rozdawał materiały z islamskim półksiężycem umieszczonym w logo partii. Chadecja ulega islamowi – alarmuję niektórzy politycy.
Jak twierdził Calik „do nieumyślnej zmiany logo chadecji przyczyniła się drukarnia w Turcji, która islamski półksiężyc z gwiazdą umieściła w skrócie partyjnym CDU, zamiast, jak pierwotnie zaplanowano, tuż pod logo partii”. Polityk wyjaśnia, że „sam pomysł na pojawienie się muzułmańskiego symbolu na broszurach informacyjnych zrodził się z chęci wskazania na jego tureckie pochodzenie”. Równocześnie podkreśla, że w pełni identyfikuje się z założeniami programowymi CDU.
Wesprzyj nas już teraz!
Katoliccy członkowie ugrupowania negatywnie oceniają islamskie wpływy w chadecji. – Nie można już robić tajemnicy z konfliktu, jaki toczy się wokół islamizacji CDU. Prawo głosu należy przecież do wewnątrzpartyjnej demokracji – komentuje Sebastian Rosen. Zachowania chrześcijańskich wartości domaga się także historyk Michael Hesemann, który apeluje, aby „nie uprawiać polityki z wykorzystaniem elementów flagi państwa, które do dziś prześladuje mniejszość chrześcijańską”.
Z kolei toczącego się sporu nie rozumie przewodniczący CDU w Neuss, Jörg Geerlings. Jego zdaniem, „opieranie się na wartościach chrześcijańskich jest jednoznaczne z otwartością członków CDU na wszystkich obywateli niezależnie od wyznania i pochodzenia”. W podobnym tonie wypowiada się Albrecht von Crov, który widzi kandydaturę Yasara Calika „jako ważny znak w procesie integracji”.
Źródło: kath.net, Katholische Nachrichten-Agentur
Klaud