Bazylika Grobu Pańskiego w Jerozolimie ma poważny problem. Firma Hagihon, do której należą izraelskie wodociągi, domaga się od mających pieczę nad Bazyliką zapłaty rachunków z ostatnich 15 lat. Kwota jest ogromna bo aż 2,3 mln dolarów. To może oznaczać zamknięcie Bazyliki.
Nad Bazyliką Grobu Pańskiego pieczę mają grecki Prawosławny Patriarchat Jerozolimy, Ormiański Patriarchat oraz katolicka Kustodia Ziemi Świętej. Przez lata, jak podaje izraelska gazeta „Maariw”, między ówczesnym burmistrzem Jerozolimy a przedstawicielami duchowieństwa istniało niepisane porozumienie, dzięki któremu kościół nie musiał płacić za wodę. Tak więc przez wiele lat rachunki nie były regulowane.
Wesprzyj nas już teraz!
Wszystko zmieniło się po przejęciu izraelskich wodociągów przez firmę Hagihon. W 2004 roku przedsiębiorstwo wysłało do administratorów Bazyliki Grobu Pańskiego wezwanie do zapłaty, które wówczas opiewało na 950 tys. dolarów. Duchowni uznali to jednak za nieporozumienie i rachunków nie uregulowali. Firma więcej upomnień nie przysłała aż do chwili obecnej. Niestety dziś kwota wzrosła do 2,3 mln dolarów. Mimo zawartej z firmą umowy, wedle której wszystkie kolejne rachunki będą regularnie opłacane, a zaległości zostaną umorzone, konta Patriarchatu zostały zablokowane. W ten sposób bez pensji zostali zakonnicy, księża i nauczyciele, nie ma także pieniędzy na utrzymanie szkół.
Prawosławny patriarcha Jerozolimy Teofil III wystosował do premiera oraz prezydenta Izraela list, w którym pisze, że „”wdrożenie tego niesprawiedliwego środka nie licuje z godnością i obraża święte miejsce”. Dodał także, że jeśli sprawa nie zostanie pozytywnie rozwiązana Bazylika zostanie zamknięta po raz pierwszy od setek lat. Zarówno katolicy jak i Ormianie najprawdopodobniej popierają Patriarchat w tej sprawie. Ministerstwo turystyki obiecało podjęcie mediacji między władzami kościoła a władzami Jerozolimy.
Iwona Sztąberek
Źródło: www.forsal.pl