Co najmniej 500 katolików zginęło z rąk członków muzułmańskiej terrorystycznej organizacji Boko Haram w prowincji Borno w północno-wschodniej Nigerii. Ponadto terroryści wypędzili 25 księży i 40 sióstr zakonnych. O wstrząsających wydarzeniach w stolicy prowincji – Maiduguri poinformował miejscowy biskup katolicki Oliver Doeme. Dodał, że w 2014 roku spalono tam 250 kościołów. Dodał, że Boko Haram jest „siłą diabelską”.
Hierarcha podkreślił również, że Boko Haram zmusiła ponad 80 tys. katolików do opuszczenia swoich domów, a dalszych 64 tys. musiało uciekać do Kamerunu. Ponadto z powodu prześladowań, 50 katechistów uciekło z trzech nigeryjskich prowincji: Adamawa, Yobe i Borno.
Wesprzyj nas już teraz!
Biskup wyraził uznanie dla obecnych poczynań rządu i wojska w zwalczaniu terroryzmu. Jednocześnie zaznaczył, że „walka z Boko Haram nie może ograniczać się jedynie do działań zbrojnych, ale powinna też obejmować dziedzinę duchową, ponieważ organizacja ta jest siłą diabelską i formą zarazy”.
Ordynariusz Maiduguri wezwał również Kościoły do aktywnych działań w zakresie odbudowy północno-wschodniej części państwa. „Jeśli Kościoły pomagały ofiarom konfliktu, to powinny też wziąć udział w odbudowie zrujnowanych terenów” – podkreślił biskup.
Warto przypomnieć, że z powodu działalności Boko Haram, aż 120 tys. dorosłym Nigeryjczykom zagraża głód. Problem dotyczy także ok. 400 tys. dzieci. Jest to uboczny skutek krwawych działań prowadzonych w tym afrykańskim kraju przez islamskich fundamentalistów. Z powodu powszechnego braku bezpieczeństwa ludzie nie mogą uprawiać ziemi, a niewielkie zapasy żywności złupili islamiści, podobnie jak stada bydła. Wiele terenów służących pod uprawę znajduje się w rejonie całkowicie opanowanych przez Boko Haram; ich mieszkańcy musieli opuścić swe domy i ratować się ucieczką. Z raportów kościelnych i ONZ-owskich wynika, że w najgorszej sytuacji są najmłodsi: jeśli nie otrzymają oni szybko odpowiedniej pomocy, w najbliższych miesiącach z głodu może zginąć aż 400 tysięcy dzieci.
Najtrudniejsza sytuacja panuje w trzech północnych stanach – Borno, Yobe i Adamawa, kontrolowanych przez rebeliantów. W pierwszym z nich w wyniku trwających od kilku lat walk zniszczonych zostało 75 procent wszystkich studni i niemal co trzecią placówkę służby zdrowia.
Źródło: KAI, PCh24.pl
WMa