Policja w Norwegii prowadzi poszukiwania nawet 20 tysięcy imigrantów podejrzanych o sprzyjanie bliskowschodnim terrorystom. 20 z nich służby „przyglądają się bliżej”, podejrzewają, iż mogą mieć związek z popełnianymi na Bliskim Wschodzie zbrodniami wojennymi.
Norweska policja, działając w oparciu o dane władz odpowiedzialnych za kwestii migracyjne oraz zeznania samych imigrantów, poszukuje około 20 tys. „uchodźców” podejrzanych o popieranie terroryzmu. 20 z nich służby „przyglądają się bliżej” – poinformował Sigurd Moe, funkcjonariusz sekcji ds. zbrodni wojennych.
Wesprzyj nas już teraz!
– Zastanawiamy się, czy jest podstawa do wszczęcia śledztwa – powiedział Moe. Jak donosi policja, w ciągu ostatniego pół roku wpłynęło około 100 zgłoszeń informujących o możliwych związkach imigrantów z organizacjami dopuszczającymi się zbrodni wojennych.
– To mogą być różne sytuacje, od przynależności do frakcji militarnych, o których wiemy, że popełniały poważne zbrodnie, po bardziej konkretne wskazówki o bardziej szczegółowych zbrodniach – komentował jeden z funkcjonariuszy, informując jednocześnie, iż materiał badań policji stanowią filmiki przechowywane na telefonach „uchodźców”. – Materiały, które wzbudziły podejrzenia, czasami zawierały pochwały popełnionych zbrodni – powiedział.
Źródło: wprost.pl
FO