Od wielu lat Austria jest przedstawiana jako prymus tzw. zielonej transformacji energetycznej, czego symbolem mają być tysiące wiatraków, które „zdobią” krajobraz tego kraju. Okazuje się, że dla klimatycznych ideologów, którzy codziennie straszą nas „klimatyczną zagładą” to wciąż za mało. Co gorsza – strach, panika, przerażenie i histeria, jaką serwują działają, zwłaszcza na dzieci i młodzież.
Kilkanaścioro dzieci w Austrii, które „inspirują się działalnością Grety Thunberg” złożyło pozew do tamtejszego Trybunału Konstytucyjnego, w sprawie „zapewnienia im ochrony” poprzez „podjęcie mocniejszych działań przeciwko zmianom klimatu”.
Reprezentująca dzieci przed austriackim TK Michaela Kroemer przekazała, że sprawa skierowana do trybunału jest wzorowana na podobnym pozwie, jaki złożono w Niemczech dwa lata temu, który skłonił tamtejszy rząd do wyznaczenia nowych celów w zakresie zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych.
Wesprzyj nas już teraz!
Kroemer uważa, że austriackie prawo dotyczące klimatu z 2011 roku nie chroni wystarczająco powodów, będących w wieku od 5 do 16 lat, przed zagrażającymi życiu skutkami tzw. globalnego ocieplenia. W szczególności zagwarantowane w austriackiej konstytucji prawo dzieci do „sprawiedliwości pokoleniowej” jest łamane skutkiem braku odpowiednich regulacji dotyczących klimatu, czyli: likwidacja rolnictwa i hodowli, zakaz sprzedaży samochodów spalinowych, wprowadzenie ograniczeń na zakup zarówno ekskluzywnych jak i podstawowych produktów. (PAP)
Ks. Bortkiewicz na premierze „Mięsożercy”: weganizm to już nie dieta, tylko oferta ideologiczna