Po przeprowadzeniu we wrześniu w stolicy Kazachstanu Astanie rozmów w sprawie konfliktu w Syrii armia turecka podejmie nową akcję zbrojną przeciw Państwu Islamskiemu. Atak armii Turcji skoncentrowany będzie w północnej części Syrii, w prowincji (muhafazie) Idlib, położonej przy granicy tureckiej.
Przygotowywaną operację nazwano „Tarcza Eufratu”, nawiązując do zakończonych w marcu tego roku działań tureckich przeciwko bojownikom Państwa Islamskiego i Kurdom. Informację o planowanym kolejnym uderzeniu w islamistów na terenie Syrii podała turecka prorządowa gazeta „Sabah”, cytowana przez „Nowosti Armenii”. Oczyszczanie z islamistów przygranicznej prowincji Syrii Turcja przeprowadzi według przygotowywanego planu, który został omówiony na niedawnym posiedzeniu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Turcji z udziałem państwowego wywiadu wojskowego. Na tym posiedzeniu padła podobno również przybliżona data rozpoczęcia ataku – po przeprowadzeniu rozmów w Astanie (13-15 września br.).
Wesprzyj nas już teraz!
Drugi etap „Tarczy Eufratu” ma dla Turcji duże znaczenie, ponieważ w Ankarze panuje powszechne przekonanie, że Stany Zjednoczone pod pozorem walki z połączonymi siłami terrorystów islamskich będą chciały przekazać część Syrii pod kontrolę Partii Pracujących Kurdystanu. Ta założona w 1978 roku organizacja niepodległościowa ma lewicowy charakter a jej celem politycznym jest ustanowienie państwa na terenach zamieszkanych przez Kurdów. Kurdowie wskazują jako obszar swojego zainteresowania południowo-wschodnią Turcję, północno-wschodni Irak, północno-wschodnią Syrię oraz północno-zachodni Iran. Zbrojnym ramieniem Partii Pracujących Kurdystanu są Ludowe Siły Obrony. Co ciekawe, PPK została wpisana na listę organizacji terrorystycznych przez USA i Unię Europejską.
Przejęcie kontroli nad jakimkolwiek obszarem na Bliskim Wschodzie przez Kurdów jest odczytywane przez państwa zamieszkałe przez tę mniejszość narodową jako zagrożenie dla ich spójności terytorialnej. Dlatego też oprócz pokonania bojowników ISIS ważne dla Syrii i Turcji jest niedopuszczenie do wzmocnienia Kurdów zarówno militarnego, jak i terytorialnego (w północnym Iraku de facto funkcjonuje państwo kurdyjskie).
Na fali ostatniego zbliżenia Turcji, Iranu i Rosji uzgodniono również współpracę sił zbrojnych obydwu państw w operacji „Tarcza Eufratu”. W je ramach Rosja ma udostępnić kontrolowaną przez siebie przestrzeń powietrzną dla lotnictwa tureckiego. W następnej fazie operacji atak turecki mają od południa prowincji Idlib wesprzeć Rosjanie i Irańczycy. Przypomnijmy, że od ubiegłego tygodnia trwa ofensywa wojsk irackich przeciw siłom ISIS i skierowanie przeciw islamistom armii trzech silnych państw może przesądzić o losie Państwa Islamskiego.
Jan Bereza