Gubernator amerykańskiego stanu Luizjana Jeff Landry podpisał ustawę wpisującą pigułki poronne „dzień po” na listę substancji kontrolowanych. Oznacza to, że śmiercionośne preparaty będą dostępne tylko na receptę, a ich posiadanie bez oficjalnego zalecenia lekarza, będzie traktowane jako przestępstwo.
Ustawa podpisana przez republikańskiego gubernatora z Luizjany zwiększa bezpieczeństwo kobiet i ich nienarodzonych dzieci. Dotychczas pigułki poronne „dzień po” zawierające substancje mifepriston i mizoprostol były łatwo dostępne. Teraz jednak już ich samo posiadanie (bez zalecenia lekarza i wypisanej recepty) będzie uznawane za przestępstwo. Zmiany w prawie zostały wprowadzone na skutek przyjętej wcześniej ustawy przez Senat i Izbę Reprezentantów stanu Luizjana.
Nowe prawo określane w USA jako Catherine and Josephine Herring Act było szeroko krytykowane przez proaborcyjnych i lewicowych aktywistów. W krytykę rozwiązań zastosowanych w Luizjanie zaangażowana była również wiceprezydent USA Kamala Harris. Twierdziła ona, że działania lokalnych władz są „absolutnie pozbawione sumienia”.
Wesprzyj nas już teraz!
Śmiercionośne preparaty zostały sklasyfikowane jako substancje kontrolowane. Jednocześnie uznano je za preparaty prowadzące do uzależniania. Posiadanie ich w stanie Luizjana bez ważnej recepty i zaleceń lekarza, będzie teraz karane wysokimi grzywnami, a także karą więzienia do lat 10.
Warto odnotować, że pigułki poronne zawierające mifepriston i mizoprostol są niebezpieczne nie tylko dla nienarodzonych dzieci, ale również dla matek. W 2020 roku środowiska pro life w USA opublikowały informację, że tylko w tamtym roku odnotowano ponad 4000 zdarzeń niepożądanych. Niestety odnotowano również 24 zgony kobiet, które przyjęły śmiercionośne pigułki poronne.
Źródło: LifeSiteNews.com
WMa
Luizjana: „nie”dla dostępu do pigułek poronnych. Ich nielegalne posiadanie będzie karane więzieniem