Słowenia dołączyła do państw, które nie dość, że zalegalizowały tzw. związki jednopłciowe, to jeszcze zezwoliła tego typu pseudo-małżeństwom na adopcję dzieci.
W październiku ubiegłego roku Zgromadzenie Narodowe – izba niższa słoweńskiego parlamentu – uchwaliło poprawkę do prawa rodzinnego, która umożliwia tzw. parom tej samej płci zawieranie „małżeństw” i adopcję dzieci. Za tym anty-cywilizacyjnym rozwiązaniem głosowało 48 słoweńskich deputowanych, 29 było przeciw, a jeden się wstrzymał.
Opracowana przez słoweński rząd ustawa została przyjęta dwa miesiące po tym, jak tamtejszy Sąd Konstytucyjny zdecydował, że definiowanie małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny dyskryminuje tzw. pary homoseksualne i LGBT. Sąd podkreślił wówczas, że decyzja o przyznaniu praw tym parom „nie umniejsza znaczenia tradycyjnego małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny oraz nie zmienia warunków ani konsekwencji prawnych małżeństwa dla par heteroseksualnych”.
Wesprzyj nas już teraz!
Pod koniec stycznia tego roku przegłosowane przez słoweński parlament przepisy weszły w życie, a co za tym idzie – tzw. pary LGBT mogą brać udział w procedurze adopcji dzieci.
Sprawę skomentowała na antenie Telewizji TRWAM Halszka Bielecka, działaczka pro-life. – Najlepszym środowiskiem dla wychowania dziecka jest rodzina składająca się z mężczyzny i kobiety. Taka rodzina jest również bardzo ważna dla budowy zdrowego, silnego narodu – podkreśliła. Dodła, że właśnie dlatego Polska broni się przed naciskiem środowisk LGBT.
– Polska konstytucja zabrania związków par homoseksualnych oraz adopcji przez nich dzieci, ale lobby LGBT różnymi sposobami próbuje wprowadzić dla nich przywileje z pominięciem bardzo często praw narodowych. Różne organizacje, także międzynarodowe, wywołują nieustanne naciski i nieustannie prowadzona jest bardzo ostra propaganda mająca na celu akceptację takich sytuacji, a w konsekwencji również zmianę prawą – zauważyła Halszka Bielecka.
Źródło: RadioMaryja.pl, PCh24.pl
TK
Wielkie pieniądze, klimatyzm i zaczadzeni radykałowie. Kto stoi za promocją „jedzenia z robaków”?