18 września 2018

Nowy dokument papieża Franciszka. Milowy krok ku demokratyzacji Kościoła

(fot.REUTERS/Tony Gentile? FORUM)

Ogłoszona we wtorek w Watykanie konstytucja apostolska Episcopalis communio zaskoczy wszystkich przyzwyczajonych do hierarchicznej struktury Kościoła i do roli Ojca Świętego pojmowanej jako pierwszego nauczyciela. Założenia dokumentu demokratyzują bowiem Kościół w sposób zinstytucjonalizowany. Można wręcz mówić o rewolucji w zarządzaniu Kościołem.

 

Jedną z nowości wprowadzanych przez Episcopalis communio jest ustanowienie konsultacji poprzedzających Synod, a także postanowienie, że, uwaga, dokument końcowy Synodu ma udział w nauczaniu zwyczajnym Ojca Świętego! Ta wiadomość może szokować tych, którzy uważnie śledzili proces powstawania dokumentów końcowych poprzedniego synodu papieża Franciszka – dokumentów, w których dzięki demokratycznemu głosowaniu, znalazły się akapity dopuszczające Komunię Świętą dla rozwodników, a także propozycje zmian podejścia do związków homoseksualnych.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Nowa konstytucja apostolska, jak donosi Katolicka Agencja Informacyjna, przewiduje możliwość zwołania zgromadzenia przedsynodalnego (tak jak już to miało miejsce w przypadku rozpoczynającego się 3 października Synodu o młodzieży). Papież może od teraz postanowić również, aby zgromadzenie synodu odbywało się w kilku etapach oddalonych do siebie czasowo. W nowej konstytucji apostolskiej mowa o trzech fazach Synodu: przygotowawczej, celebratywnej i realizacyjnej. Mówiąc o fazie celebratywnej przypomniano, że obradom Synodu zawsze przewodniczy Ojciec Święty, mianując jednego albo więcej przewodniczących delegowanych. Synod pracuje podczas kongregacji generalnych oraz w małych kręgach. Możliwa jest także okresowo swobodna wymiana zdań na temat rozpatrywanych kwestii.

 

Episcopalis communio wskazuje, że owocem prac sesji Synodu jest dokument końcowy. Jeśli jest on wyraźnie zaaprobowany przez ojców synodalnych i przez Ojca Świętego, to ma udział w papieskim nauczaniu zwyczajnym. Jeśli zgromadzenie synodalne zostanie wyposażone przez Biskupa Rzymskiego w głos decydujący, zgodnie z kanonem 343 Kodeku Prawa Kanonicznego i kiedy dokument końcowy jest ratyfikowany i promulgowany przez Następcę św. Piotra uczestniczy w papieskim nauczaniu zwyczajnym. W takim przypadku dokument końcowy ma być  opublikowany z podpisem Ojca Świętego oraz członków Synodu.

 

Przypomnijmy, że do tej pory papieże po synodzie ogłaszali własne adhortacje apostolskie (tak powstała między innymi Amoris laetitia), sami – jako następcy świętego Piotra – podejmując się trudu i odpowiedzialności nauczania Ludu Bożego oraz wydawania instrukcji duchownym, biorąc oczywiście pod uwagę niektóre głosy uczestników synodu. Krok mający zdecentralizować podejmowanie decyzji może być więc także odczytywany jako krok rozmywający odpowiedzialność za „nauczanie zwyczajne” papieża, który będzie mógł teraz powołać się na demokratyczny głos synodu.

 

Adhortacje apostolskie zwykle wchodziły w skład nauczania zwyczajnego, gdyż w zakres kategorii nauczania nadzwyczajnego wchodzą zazwyczaj wypowiedzi papieża gdy zamierza „definiować” prawdę, w którą należy wierzyć lub którą należy odrzucić. Do tych przypadków stosuje się kategorię nieomylności. Pozostałe nauczanie papieża – w wielu wypadkach zawarte również w encyklikach papieskich – to nauczanie zwyczajne.

 

Dodajmy, że po ostatnich synodach nie ujawniano który z ojców synodalnych głosował za jakim rozwiązaniem.

 

To nie koniec zmian – w obradach soborowych mają teraz uczestniczyć nie tylko biskupi. Jak donosi KAI, w myśl nowej konstytucji apostolskiej Ojciec Święty może wezwać na zgromadzenie synodalne także inne osoby, nie będące biskupami, sam w każdym przypadku określając ich rolę.

Ojciec Święty postanowił, że nowa konstytucja apostolska wchodzi w życie z chwilą jej opublikowania w watykańskim dzienniku „L’Osservatore Romano”.

 

 

Krystian Kratiuk

Źródło: KAI

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(1)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 011 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram