7 maja 2016

Obrona demokracji czy tęsknota za władzą? Demonstracja KOD naszpikowana politykami opozycji

(Krystian Maj/FORUM)

To miał być wielki obywatelski, oddolny ruch. Jednak z marszu Komitetu Obrony Demokracji wyszła polityczna manifestacja, starannie wykreowana przez polityków opozycji. W efekcie przez Warszawę przeszedł marsz niezadowolenia z wyników – jakby nie było demokratycznych – wyborów parlamentarnych, zwycięskich dla PiS.

 

Dziś jesteśmy razem po to, aby powiedzieć, że nie dopuścimy do koszmaru władzy autorytarnej – grzmiał Grzegorz Schetyna, przewodniczący PO podczas inauguracji marszu „Jesteśmy i będziemy w Europie”. Jak dodał, opozycja wraz w wspierającymi ją obywatelami nie pozwoli na „łamanie demokracji, łamanie praworządności, łamanie konstytucji.”

Wesprzyj nas już teraz!

 

Dziś rząd PiS chce zmienić konstytucję, więc pytamy: jakiej chcecie konstytucji, jakiego chcecie ustroju? Czy chcecie takiej konstytucji, w której wpisuje się przewodnią rolę partii? – mówił Schetyna. Jego zdaniem, aktualne wydarzenia w kraju rządzonym przez PiS, to „odwracanie się od Europy, to jest droga na Wschód”.

 

Także Kamila Gasiuk-Pihowicz, rzecznik Nowoczesnej podkreśliła, że miejsce Polski jest w sercu Unii Europejskiej, a PiS „nie szanuje europejskich wartości”, a w przyjaciołach widzi największych wrogów. – PiS niszczy to, co zbudowaliśmy przez ćwierćwiecze – podkreślała.

 

Do głosów krytyki rządu dołączył też Jarosław Kalinowski, przewodniczący PSL, który podkreślał, że UE jest strefą bezpieczeństwa i rozwoju. – Uświadommy sobie dzisiaj wszyscy, że jesteśmy pierwszym pokoleniem Rzeczypospolitej od tysiąca lat, które nie doświadczyło wojny. To też zasługa Unii Europejskiej. Ta Unia powstała po to, żeby okropieństwa II wojny światowej nigdy się nie powtórzyły – zaznaczył. Jak dodał, pokój wymaga tego, by wzmacniać jedność UE, a nie tak jak to czyni obecny rząd, tę jedność rozbijać.

 

Do manifestujących dołączył również były prezydent Bronisław Komorowski powtarzając frazes, iż zgoda buduje, a niezgoda zawsze Polskę rujnuje”. – Wszyscy doskonalone wiemy, że nie przyszliśmy tutaj tylko i wyłącznie dlatego, że jest nam razem dobrze, tylko dlatego, że w Polsce jest źle” – powiedział Komorowski. Jak dodał, uczestnicy marszu nie liczą na profity, stanowiska, ale chcą walczyć „o polską wolność, o polską demokrację, o polskie prawo do dobrego funkcjonowania w Unii Europejskiej”.

 

Wśród manifestujących był też ZNP. Przewodniczący związku, Sławomir Broniarz grzmiał, że edukacja nie może być zawłaszczana przez żadną partię polityczną, a nie ma dobrej szkoły bez demokratycznego państwa. Na marszu nie zabrakło czołowych polityków rządu koalicji PO-PSL, jak również sił politycznych lewej strony, które aktualnie nie mają reprezentacji w parlamencie. Wszyscy jak mantrę powtarzali wobec PiS zarzut chęci opuszczenia UE, wbrew jasnym deklaracjom Jarosława Kaczyńskiego, że takich rozwiązań jego partia nie rozważa.

 

Prezes PiS – podobnie jak jego politycy – nie utożsamiali się z żadnym z sobotnich marszy (KOD-u, Parady Schumana czy marszu „Odwagi Polsko”). Kaczyński w czasie manifestacji spotykał się na czacie z internautami. – Protesty to wynik niezadowolenia z efektu wyborów. W Polsce nie ma zagrożenia dla demokracji, przyznają to również nasi rozmówcy z UE. Jest to kwestia zaakceptowania, że w demokracji władza może się zmienić. Chociaż być może niektórzy z maszerujących uważają, że chodzi o monarchię i przywrócenie tronu dynastii Wettynów, skoro pan Petru twierdzi, że obowiązuje Konstytucja 3 Maja. Mam nadzieję, że weźmie udział w najbliższym spotkaniu ugrupowań politycznych i będziemy mogli o tym porozmawiać – odpowiedział na pytanie z jednego internautów. Przebieg czatu transmitowała TVP Info.

 

Według władz Warszawy w marszu KOD udział wzięło nawet 200 tys. osób. Sami organizatorzy mówili nawet o 250 tys. uczestników. Policja na początku manifestacji szacowała liczbę manifestujących na ok. 30 tys. osób, zaś w szczytowym memencie na pl. Piłsudskiego miało być ok. 45 tys. demonstrantów.

 

Źródło: rmf24.pl, TVP Info

MA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 031 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram