Zaangażowanie lewicy na rzecz „obrony demokracji” różne przybiera formy. Francuski lekarz prowadzący gabinet w Hawrze – Thierry Lecoquierre, znany także jako „Docteur Coq” – opublikował na łamach portalu socjalistycznego tygodnika wpis, w którym wzywał do… gwałcenia kobiet sympatyzujących z Frontem Narodowym. Wszystko w imię tolerancji, postępu i multi-kulti!
W dziale blogerskim portalu tygodnika „L’Obs” (dawniej: „Le Nouvel Observateur”) postępowy bloger, a prywatnie lekarz prowadzący praktykę w Hawr, wezwał innych postępowych do gwałcenia kobiet sympatyzujących z Frontem Narodowym, „nawet jeśli ich mózgi są niewiele większe niż u przeciętnego gada”. Jak przy tym podkreślił, Francuzki głosujące na „ksenofobiczną” partię nie są gorsze niż… inne ssaki.
Wesprzyj nas już teraz!
Prawicowe kobiety należy pokonać „seksualnie”, co – jak kontynuuje Thierry Lecoquierre – powinno być łatwe, bo są głupie. Lekarz z Hawr wezwał swoich „przyjaciół” – czarnych, żydów, lewicowców, cyganów, niepełnosprawnych, a nawet gejów – do licznych gwałtów. Oczywiście, w imię nowej, kolorowej Francji.
Wpis doktora – co zrozumiałe – wywołał burzę. „L’Obs” publikację usunął i bronił się twierdząc, że nie była ona zatwierdzana przez redakcję. Thierry Lecoquierre twierdził, że jego publikacja posiadała charakter… ironiczny i jego sensem było „wezwanie do mieszania kultur”, a nie wezwanie do przeprowadzania gwałtów. Zwolenniczek Frontu Narodowego jednak nie przekonał. Sekretarz generalny tej partii stwierdził, że rozważa podjęcie kroków prawnych.
Z kolei komentator, J.-P. Fabre Bernadac zauważa, że redakcja „L’Obs” zdjęła skandaliczną publikację z dużym opóźnieniem. „I pomyśleć, że dziennikarze, związkowcy, politycy i artyści dalej nam tłumaczą, że to Front Narodowy jest partią nienawiści i pogardy dla innych!” – zauważa.
Źródło: lesalonbeige.blogs.com, bvoltaire.fr
mat