Resortu obrony chce, aby już za rok obrona terytorialna (OT) stała się piątym rodzajem sił zbrojnych, ich członkowie będą ćwiczyć z żołnierzami zawodowymi – pisze „Nasz Dziennik”. W stowarzyszeniach proobronnych działa w Polsce ok. 100 tys. osób.
Obrona terytorialna ma powstać na początek w sile trzech brygad zlokalizowanych na wschodzie Polski. W ciągu miesiąca mają zakończyć się prace organizacyjne nad ich formowaniem. W przyszłości ma być przynajmniej jedna kompania OT w każdym powiecie, łącznie 40 tys. żołnierzy ochotników.
Wesprzyj nas już teraz!
– Szczególną cechą tych ćwiczeń było to, że pokazały one współdziałanie profesjonalnego wojska ze stowarzyszeniami proobronnymi i uczniami klas mundurowych. To daje nam pokaz rzeczywistego systemu pozwalającego liczyć na to, że plan budowy obrony terytorialnej kraju zostanie zrealizowany – stwierdził biorący udział w ćwiczeniach organizacji proobronnych na terenie jednostki wojskowej w Warszawie-Wesołej, szef MON Antoni Macierewicz. Minister zapowiedział także, że będzie uczestniczyć w tego rodzaju przedsięwzięciach raz w miesiącu.
Zapleczem społecznym dla obrony terytorialnej są członkowie stowarzyszeń proobronnych (100 tys. osób), uczniowie szkół mundurowych na poziomie szkolnictwa średniego (30 tys.).
Jak zauważa „Nasz Dziennik”, dalszym naturalnym zapleczem są harcerze oraz dość liczne grupy rekonstrukcji historycznych, które mogą być zainteresowane jakąś formą współpracy z MON.
Źródło: „Nasz Dziennik”
luk