Europoseł, niedawny kandydat w wyborach prezydenckich Grzegorz Braun ma poważne kłopoty zdrowotne. Jak przyznał w internetowym wywiadzie, zmaga się z odklejeniem siatkówki lewego oka i „oswaja” z ewentualnością, że nie będzie mógł korzystać z niego dłużej.
Uwagę obserwatorów zwróciła w ostatnich dniach zasłona na oku lidera Konfederacji Korony Polskiej. Pojawił się on po dłuższej przerwie podczas posiedzenia Parlamentu Europejskiego. Nietypowy wizerunek wyrazistego polityka wzbudził od razu dociekania i komentarze oraz zainspirował serię tak zwanych memów.
Wesprzyj nas już teraz!
Grzegorz Braun został spytany o tę kwestię wprost podczas internetowego wywiadu dla kanału Sprawki Okiem Katolika Dawida Mysiora. Zaznaczył, że problemy nie wynikają z nagłego zdarzenia, na przykład urazu.
– Po prostu się czasem tak weźmie i oderwie – powiedział. – Poddałem się grzecznie, w sposób zdyscyplinowany badaniu, diagnozowaniu. Poddałem się też operacji, która miała tę rzecz jakoś tam naprawić. Nie naprawiła, więc trzeba się oswajać ze stanem, który zaistniał – mówił.
– Tak się zdarza, tak jakby ekran się oderwał. Może się już napatrzyłem i jakoś trzeba się z tym oswoić – dodał, zaznaczając, że ten poważny uszczerbek na zdrowiu może okazać się trwały.
– Odkleiło się oczko temu misiu – zażartował robiąc aluzję do filmowego „Misia” Stanisława Barei. Przyznał też, że znane są mu krążące w Internecie obrazkowe żarty na temat jego przymusowej wizerunkowej metamorfozy.
– Naprawdę memy zacne. Za każdym razem właśnie już się zdaje, że wszystko widzieliśmy, a jednak internet i twórczość rodaków w tej dziedzinie mnie naprawdę szczerze rozbawia – podkreślił Grzegorz Braun.
Źródło: DoRzeczy.pl/Sprawki Okiem Katolika You Tube
RoM