Zgodnie ze zwyczajem gospodarz ceremonii wręczenia Oskarów oraz z każdy z przegranych aktorów i reżyserów otrzymuje na pocieszenie koszyczek upominków. W tym roku wśród podarunków znalazły się m. in. wibratory oraz prezerwatywy, a także kupon na „krwawy” zbieg dla dwojga.
Tegoroczny koszyczek „pocieszenia” dla przegranych w oskarowym wyścigu aktorów i reżyserów wart był – jak podaje „Newsweek” – 168 tys. dolarów. Obdarowanym nim został także gospodarz ceremonii.
Wesprzyj nas już teraz!
Co znalazło się wśród podarków? M. in. wibratory oraz paczki prezerwatyw. „Hit” tegorocznych upominków stanowi jednak kupon, na mówiąc oględnie dość nietuzinkowy zabieg dla dwojga, kosztujący 5 tys. dol. Procedura wspomnianego zabiegu, o czym donosi „Newsweek”, opiera się na bazie najmodniejszej dziś w Hollywood metody odmładzania twarzy zwanej wampirzym retuszem. Polega na wstrzykiwaniu pacjentom w policzki ich własnej krwi zaprawionej wapnem. W zabiegu, na który kupon został wręczony w koszyczku „pocieszenia” tak spreparowana krew jest wstrzykiwana w zupełnie inne miejsca…
Źródło: opinie.newsweek.pl
luk