Grupa około 40 agresywnych muzułmanów pobiła chrześcijan. Zanim doszło do rękoczynów napastnicy zachowywali się wulgarnie wobec kobiet i dzieci. Zaatakowali, gdy poproszono ich o ciszę. Pięciu poszkodowanych chrześcijan musiało zostać hospitalizowanych.
Jak wynika z zeznań nielicznych świadków, grupa około 40 agresywnych muzułmanów była pijana, a część być może pod wpływem narkotyków. Zanim doszło do rękoczynów, pijani mężczyźni kierowali pod adresem kobiet i dziewczynek obraźliwe, wulgarne okrzyki.
Wesprzyj nas już teraz!
Powodem pobicia długimi metalowymi prętami była prośba chrześcijanki, która poprosiła grupę mężczyzn, by nie hałasowali pod jej oknami. Agresywny tłum muzułmanów groził, że „zabije wszystkich chrześcijan w Pakistanie, ponieważ to oni uczynili ten kraj nieczystym”.
Jeden z dziennikarzy, członek chrześcijańskiego stowarzyszenia British-Pakistani Christian Association (BPCA) ostro skrytykował zajścia przed blokiem. – Obrazili chrześcijan i Jezusa Chrystusa. Czy oni nie zdają sobie sprawy, że i On jest wspomniany w Koranie jako prorok – nie kryje oburzenia i zdziwienia chrześcijański dziennikarz.
Do incydentu doszło na prowincji w Samundari w Pendżabie. Ucierpieli niemal wszyscy mieszkańcy bloku, pod którymi zgromadzili się pijani i agresywni muzułmanie. Po tym, jak okazało się, że kilku chrześcijan odniosło poważne obrażenie, BPCA powiadomiło o pobiciu lokalną policję.
– To co zdarzyło się w Samundari nikogo już u nas nie dziwi. Żyjemy w coraz większym strachu. Nikt z nas nie wie, co wydarzy się jutro. Pakistański rząd nie robi nic, by cokolwiek w tej sprawie zmienić – mówi rozżalony Kanwal Amar z British-Pakistani Christian Association.
Źródło: sedmitza.ru
ChS