Bp Joseph Coutts z pakistańskiej archidiecezji Karaczi stwierdził, że ostatnie brutalne zamachy na chrześcijan w Pakistanie to odwet dżihadystów za amerykańskie działania wojskowe w regionie, prowadzone przy pomocy samolotów bezzałogowych.
Bp Joseph Coutts uważa, że zamach na chrześcijańską świątynię w Peszawarze, w wyniku którego zginęło prawie 100 osób, to odwet bojowników islamskich za akcje dronów. Do ataku przyznali się pakistańscy talibowie. Przestrzegli, że jeśli Amerykanie nie przestaną atakować ich za pomocą dronów, wówczas należy się spodziewać kolejnych samobójczych zamachów na chrześcijańskie miejsca kultu.
Wesprzyj nas już teraz!
Odnosząc się do zamachu w Peszawarze, przeprowadzonego przez talibów, hierarcha katolicki zaznaczył, że sytuacja w Pakistanie jest niebezpieczna, ponieważ bojownicy islamscy postrzegają cały Zachód jako chrześcijański. – Innymi słowy – wyjaśnił biskup – oni uważają, że chrześcijanie atakują muzułmańskie kraje, takie jak: Irak, a teraz Afganistan. Uważają, że jeśli będą atakować chrześcijan, to Amerykanie zrezygnują z operacji wojskowych, w których wykorzystuje się statki bezzałogowe. Biskup tłumaczył, że w ten sposób „chrześcijanie wciągani są w politykę globalną”.
Hierarcha dodał, że zagrożenie „nie pochodzi od byle jakiej grupy, ale potężnej organizacji ekstremistów, która przysparza wiele problemów rządzącej władzy”. Pakistańscy talibowie atakują nie tylko świątynie chrześcijan, ale także bazy wojskowe i posterunki policji. Stanowią zagrożenie dla rządu i całego społeczeństwa.
W Pakistanie, kraju zdominowanym przez wyznawców islamu, mieszka 2,5 proc. chrześcijan (katolicy i niekatolicy). Konstytucja gwarantuje wolność religijną. Jednak w ostatnich latach nastąpiło wyraźnie nasilenie antychrześcijańskich ataków w związku z wojną prowadzoną w sąsiednim Afganistanie, który jest w 100 proc. krajem muzułmańskim.
Biskup Karaczi wyjaśnił także, że talibowie pakistańscy chcą za wszelką cenę przekształcić Pakistan w kraj całkowicie islamski. Talibowie nie uznają władz pochodzących z wyborów. Nie mają swoich przedstawicieli w parlamencie. Są zdeterminowani, by realizować własną wizję państwa. Przy tym nie cofają się przed niczym. Często wykorzystują metodę zamachów samobójczych.
Źródlo: ncregister.com, AS.