Eksperci zachęcają premiera Izraela, Benjamina Netanjahu, aby ten poważnie zastanowił się nad propozycją egipskiego prezydenta As-Sissiego. Propozycja Kairu sprowadza się do utworzenia państwa palestyńskiego na Synaju, sąsiadującego ze Strefą Gazy.
„Egipt zaproponował nam część półwyspu Synaj. Kair proponuje, aby na wydzielonym fragmencie tego terytorium znalazło się nowe państwo palestyńskie. Nie mogę jednak na to przystać ponieważ nie chcę, aby Egipt rozwiązywał za nas problem, który od lat mamy z Państwem Izrael” – powiedział palestyński prezydent Mahmud Abbas po ostatnim spotkaniu z prezydentem Egiptu Abd Al-Fathem As-Sissi.
Wesprzyj nas już teraz!
Na zamkniętym dla mediów spotkaniu Abbas – As-Sissi egipski prezydent zaproponował Palestyńczykom 1,6 tys. kilometrów kwadratowych egipskiej ziemi. Obszar ten graniczy ze Strefą Gazy i mógłby zostać z nią połączony. Zdaniem prezydenta As-Sissiego, propozycja Kairu raz na zawsze rozwiązałaby problem uchodźców. Egipski plan przewiduje ponadto zachowanie miast na Zachodnim Brzegu pod jurysdykcją palestyńską. Nowe państwo palestyńskie było by obszarem zdemilitaryzowanym.
Warto zaznaczyć, że mimo negatywnego nastawienia prezydenta Palestyny do egipskiego pomysłu część przedstawicieli izraelskiego rządu uważa, że propozycja Kairu warta jest rzeczowej dyskusji. Także prawicowa izraelska partia „Żydowski Dom” jest zdania, że powinno dojść do spotkania Netanjahu – As-Sissi, na którym omówiono by szczegóły.
Źródło „La Stampa”
ChS