Jak ustalił „Newsweek”, z łódzkiej Platformy Obywatelskiej jednego dnia usunięto aż 700 działaczy. W partii mówi się, że to ludzie Grzegorza Schetyny przygotowują się w ten sposób do wyborczego zjazdu w regionie – czytamy w tygodniku.
– Decyzję w tej sprawie podjęto pod moją nieobecność. Będę domagać się wyjaśnień – powiedział „Newswekowi” Cezary Grabarczyk, były minister sprawiedliwości i wiceszef łódzkiej PO.
Wesprzyj nas już teraz!
Tygodnik opisuje kulisy przetasowań wewnątrz struktur PO. Po rezygnacji wieloletniego barona Andrzeja Biernata zarząd regionu powierzył pełnienie obowiązków szefa tamtejszych struktur szerzej nieznanemu Pawłowi Bliźniukowi, o którym jak donosi „Newsweek” mówiło się w partii, że jest znany z prowadzeni kont Schetyny na Facebooku i Twitterze oraz kierowania sztucznie napompowanym kołem Platformy.
Ostateczne starcie o władze w łódzkiej PO odbędzie się na wyborczym zjeździe, kiedy to Schetyna zmierzy się z Grabarczykiem. Jak zauważa „Newsweek” po wyrzuceniu 700 działaczy szanse byłe szefa resortu sprawiedliwości zmalały, tym bardziej, iż pojawiły się zapowiedzi o kolejnych „czystkach” pod pretekstem niepłacenia składek.
Źródło: „Newsweek”
luk