30 sierpnia 2023

Paryż będzie płonąć? Służby obawiają się rozruchów na Olimpiadzie 2024

(fot. Wikipedia)

W miarę zbliżania się daty igrzysk olimpijskich w Paryżu w 2024 r. obawy żandarmerii o nową falę przemocy stają się coraz wyraźniejsze. Chodzi przede wszystkim o pytania dotyczące bezpieczeństwa imprezy w związku z zamieszkami, jakie wybuchły we Francji na przełomie czerwca i lipca.

Zwiększono już nawet liczbę rozmaitych ćwiczeń i szkoleń w związku z nieprzewidzianymi sytuacjami dla policji i służb ratunkowych. Francuskie media RMC Sport i TV BFM dotarły w tej sprawie do raportu żandarmerii, który przesłano do Dyrekcji Generalnej Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DGSI) i organizatorów olimpiady.

Raport wskazuje na konkretne rodzaje zagrożeń. Od terrorystów, przez cyberprzestępczość, po akcje radykalnych aktywistów (ekologów, anarchistów z „Czarnych Bloków”, itp.). Służby obawiają się, że olimpiada będzie też okazją do podejmowania różnych działań w kontekście „protestów socjalnych i społecznych”. Osobny rozdział to „młodzież z przedmieść”, czyli zorganizowane bandy chuliganów, które pokazały już swoje oblicze i „możliwości” w czasie finału Ligi Mistrzów na Stade de France w Saint-Denis.

Już teraz kilka grup i „kolektywów” podlega ścisłej inwigilacji. Wymienia się tu eko-terrorystów z „Extinction Rebellion”, czy nawet „Saccage 2024”. Istnieją obawy, że aktywiści takich ruchów będą usiłowali dostać się w szeregi wolontariuszy. W tym środowisku panuje niechęć wobec organizacji igrzysk, które są oskarżane o „negatywny wpływ na środowisko” i nabijanie kasy dużym firmom. „Kolektyw antyolimpijski Saccage 24” planuje zakłócić imprezę, właśnie przez podsyłanie fałszywych wolontariuszy. „Wolontariat ma służyć dobru wspólnemu, a tak nie jest w przypadku igrzysk olimpijskich, które nie są imprezą charytatywną” – mówił niedawno dziennikarzowi agencji Reuters, jeden z członków „Saccage 2024”. Służby mają sprawdzać ochotników, ale na igrzyska przewidziano udział 45 000 wolontariuszy.

Służby żandarmerii najbardziej obawiają się mniej „konwencjonalnego” ryzyka w postaci „miejskiej przemocy”. W przypadku Francji wystarcza jedna iskra do rozpalenia buntu i poważnych rozruchów. Po śmierci 17-letniego Algierczyka Nahela w czerwcu tego roku, musiano odwołać np. wizytę brytyjskiego króla Karola III. Po fali zamieszek, organizatorzy igrzysk zadbali o zwiększenie bezpieczeństwa niektórych nowo budowanych obiektów olimpijskich. Maksymalne zabezpieczanie terenów, gdzie rozgrywane będą zawody, także rozpoczęło się w lipcu tego roku. Prefekt policji Paryża Laurent Nuñez ma nadzieję, że duża liczba „widocznej” i „niewidocznej” policji podczas igrzysk olimpijskich, „powstrzyma” ewentualne rozruchy.

BD

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(3)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 140 644 zł cel: 300 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram