Tylko w tym roku niemieccy piloci aż 222 razy odmówili transportu nielegalnych imigrantów, którzy mieli zostać deportowani z Niemiec do swoich ojczyzn. Decydowały kwestie bezpieczeństwa.
– Decyzję o odmowie zabrania pasażera podejmuje pilot i jest to za każdym razem jego osobista decyzja. Jeżeli pilot ma wrażenie, że może dojść do zagrożenia bezpieczeństwa lotu, musi wtedy odmówić wpuszczenia pasażera na pokład – wyjaśnił rzecznik Lufthansy Michael Lamberty.
Wesprzyj nas już teraz!
To piloci tych linii najczęściej odmawiali transportu pasażerów. Jak wyjaśnił rzecznik, lotnicy osobiście kontaktują się z deportowanymi pasażerami i zasadniczo nie ma z nimi większych problemów. To ważne, by zadbać o bezpieczeństwo, bo przed startem funkcjonariusze policji opuszczają samolot i nie towarzyszą odsyłanym do kraju podczas lotu.
W Niemczech przebywa 115 tys. obcokrajowców, którzy powinni zostać deportowani, gdyż nie uzyskali zgody na pobyt. 35 tys. z nich powinno opuścić RFN w trybie natychmiastowym. Procedurze deportacyjnej dotąd zostało poddanych jedynie niespełna 20 tys. osób.
Źródło: radiomaryja.pl
MA