„Nie możemy pozwolić na to, żeby ta lewicowa, liberalna agenda dyktowała nam to, czym ma być małżeństwo” – podkreśla prezes Centrum Życia i Rodziny w rozmowie z PCh24 po niedzielnym Narodowym Marszu dla Życia i Rodziny w Warszawie.
– Tegoroczny Narodowy Marsz dla Życia i Rodziny przebiegł w wyjątkowej atmosferze, ponad 10 tysięcy osób pojawiło się na Placu Zamkowym w Warszawie, pomimo chłodu i iście jesiennej aury. Przemaszerowaliśmy Krakowskim Przedmieściem aż do kościoła Świętego Krzyża, gdzie Mszą Świętą zakończyliśmy to wyjątkowe wydarzenie, które przebiegało pod hasłem „I ślubuję Ci” i była to rzeczywiście jedna wielka wspaniała deklaracja wielu tysięcy małżonków, którzy pojawili się na Placu Zamkowym – opowiada Ozdoba.
Prezes CZiR tłumaczy, że hasło „I ślubuję Ci” zostało wybrane, aby podkreślić znaczenie rodziny jako fundamentu życia społecznego. – To na małżeństwie wszystko się zasadza, a dziś jest ono nieustannie atakowane przez różnego rodzaju programu ideologiczne, które mają na celu zdezawuowanie małżeństwa, obniżenie jego rangi, zmianę znaczenia – redefinicję małżeństwa. Wspomnieć trzeba chociażby działania Komisji Europejskiej, która chce doprowadzić do tego, że za „małżeństwo” zostanie uznany związek osób tej samej płci – kontynuuje.
Wesprzyj nas już teraz!
– Nie możemy pozwolić na to, żeby ta lewicowa, liberalna agenda dyktowała nam to, czym ma być małżeństwo. Małżeństwo jest, zawsze było i będzie związkiem jednego mężczyzny i jednej kobiety – związkiem nierozerwalnym – dodaje Ozdoba.
Słowa „I ślubuję Ci” nie pozostały tylko hasłem marszu, gdyż jego uczestnicy wzięli udział w niezwykłej inicjatywy przed wymaszerowaniem z Placu Zamkowego. – Przed Marszem była to piękna okazja, aby wszyscy małżonkowie mogli odnowić swoją przysięgę małżeńską. Dzięki obecności proboszcza parafii katedralnej, ks. Bogdana Bartołda, małżonkowie mogli przypomnieć o swoim ślubowaniu i powtórzyć tę przysięgę, którą w przeszłości składali – relacjonuje organizator.
– Tegoroczny Marsz dla Życia i Rodziny udowodnił, że w Polsce są obrońcy życia i rodziny, obrońcy małżeństwa i oni zawsze będą reagować w poważnych przypadkach, jakie teraz obserwujemy, czyli prób redefinicji i podważenia znaczenia małżeństwa, rodziny i roli rodziny, jaką odrywa ona w społeczeństwie – mówi.
Paweł Ozdoba przypomniał, że w tym roku Centrum Życia i Rodziny organizuje ponad 80 marszów i podkreślił ich znaczenie dla szerzenia wartości. – Takie marsze generują także mnóstwo dobrych, pozytywnych emocji, budują wielką wspólnotę ludzi wartości. I dzięki, że te marsze odbywają się w całej Polsce, w małych i dużych miastach, powstaje nieformalny ruch społeczny, który zmienia świat na lepsze, zmienia Polskę na lepsze i pokazuje, że w Polsce są obrońcy życia i rodziny – bardzo aktywni, bardzo zmobilizowani i oddani sprawie, oddani ideałom – podsumował.
Źródło: PCh24.pl
Rozmawiał Filip Obara