13 listopada 2025

Totalne szaleństwo! Eurokraci za 90-procentowym celem klimatycznym do 2040 roku. ETS2 może być jedynie opóźniony i tylko o rok

(Grafika: GS / PCh24.pl)

Parlament Europejski przyjął w czwartek mandat do negocjacji w sprawie opóźnienia o rok wejścia w życie systemu handlu emisjami ETS2 i nowego celu klimatycznego na 2040 r. W kolejnym kroku rozpoczną się rozmowy z państwami członkowskimi w ramach Rady nad ostatecznym kształtem nowych przepisów.

Chodzi o głosowanie w sprawie zmian w tzw. prawie klimatycznym. Na początku listopada ministrowie środowiska krajów UE zgodzili się na zredukowanie przez Unię emisji gazów cieplarnianych o 90 procent do 2040 r. Przeciwko zagłosowały Polska, Węgry, Słowacja i Czechy, a Belgia i Bułgaria wstrzymały się od głosu. Wejście w życie ETS2, który zakłada objęcie transportu i budownictwa pozwoleniami na emisję CO2, decyzją ministrów zostało opóźnione o rok.

Ostateczny kształt nowych przepisów musi zostać wynegocjowany z Parlamentem Europejskim. Stanowi to warunek, żeby te regulacje weszły w życie.

Wesprzyj nas już teraz!

Deputowani z Polski wcielili się w role obrońców interesu narodowego. Delegacja PO-PSL z Europejskiej Partii Ludowej złożyła przed czwartkowym głosowaniem poprawki w sprawie odłożenia wejścia w życie ETS2 o trzy lata. Z kolei reprezentanci PiS w grupie Europejskich Konserwatystów i Reformatorów zaproponowali wstrzymanie wejścia w życie ETS2. Poprawki te nie uzyskały jednak poparcia większości.

Zgodnie z przyjętym przez Europarlament mandatem, UE ma zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych aż o 90 procent do 2040 roku, w porównaniu z poziomami z 1990 r. UE założyła sobie nierealny, za to super-kosztowny cel osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku.

Parlament poparł też wniosek państw członkowskich o odroczenie wprowadzenia unijnego systemu ETS2 o jeden rok, z 2027 r. na 2028 r. System ETS2 obejmuje emisje CO2 pochodzące ze spalania paliw w budynkach i transporcie drogowym. Będzie bardzo kosztowny. Dzięki rocznemu przesunięciu, wejdzie w życie już po wyborach parlamentarnych m.in. w Polsce.

Tekst został przyjęty 379 głosami do 248, przy 10 wstrzymujących się.

Porozumienie ministrów przewiduje kosmetyczną, raczej propagandową zmianę w sposobie obliczania wysiłku redukcyjnego – będzie można uwzględnić w nim tzw. międzynarodowe kredyty węglowe. Będą one mogły wynieść do 5 proc. całego celu 90 proc., z możliwością zwiększenia o kolejne 5 proc. Zwiększenie tego poziomu będzie jednak musiała zaproponować KE w ramach dokonywanego co pięć lat przeglądu.

Międzynarodowe kredyty węglowe to instrument finansowy mający rzekomo ułatwić UE osiągnięcie celów klimatycznych. Pozwoli na kompensowanie własnych emisji zakupem kredytów na zielone projekty, realizowane w krajach trzecich. Przyjęcie udziału kredytów węglowych na poziomie 5 proc., z możliwością rozszerzenia o kolejne 5 proc., otwiera drogę do tego, by w 2040 r. skala redukcji emisji w UE musiała wynieść 80, a nie 90 proc.

Absurdalne i samobójcze dla gospodarki europejskie prawo klimatyczne nakłada na wszystkie państwa członkowskie UE prawnie wiążący obowiązek osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 r. Ustala ono również prawnie wiążący cel dla UE, polegający na ograniczeniu emisji netto gazów cieplarnianych o co najmniej 55 proc. do 2030 r. w porównaniu z poziomami z 1990 r.

pap logo

Źródła: PAP, PCh24.pl

RoM

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 239 095 zł cel: 500 000 zł
48%
wybierz kwotę:
Wspieram