Zdaniem Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w syryjskiej miejscowości Rakka, uznawanej za stolicę Państwa Islamskiego, doszło do niespotykanego wcześniej aktu przemocy. Bojownik Kalifatu zgładził własną matkę za apostazję. Kobieta wcześniej kontaktowała się z synem chcąc go ostrzec przed atakiem koalicji. Według innych źródeł kobieta może się jednak ukrywać. Gdyby wiadomość została potwierdzona oznaczałoby to pierwsze publiczne matkobójstwo dokonane przez ISIS.
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka w swoich doniesieniach powołało się na źródła lokalne. Egzekucja Leeny al-Qasem miała dokonać się przed budynkiem poczty, gdzie kobieta pracowała. Setki osób oglądały jej zgładzenie przez własnego syna.
Wesprzyj nas już teraz!
Al-Quasem wcześniej próbowała ratować swojego przyszłego zabójcę. Namawiała go do ucieczki z miasta wraz z nią, gdyż – jak twierdziła – zachodnia koalicja zdobędzie miejscowość.
O morderstwie poinformowała także grupa Raqqa is Being Slaughtered Silently (pol. Rakka Jest po Cichu Mordowana/Rzezana). Jej członkowie dokumentują w mediach społecznościowych zbrodnicze czyny popełniane przez islamistów. Nie wiadomo jednak czy morderstwo zostało nagrane na wideo. Gdyby doniesienia się potwierdziły, oznaczałoby to pierwszy przypadek matkobójstwa dokonanego przez ISIS.
Jak podaje bbc.com powołując się na opinię mieszkańca miasta Tabaqa, miejsce pobytu pani Qasem nie jest znane od dłuższego czasu. Kobieta może ukrywać się w związku z oskarżeniami o szpiegostwo. Wiadomość o jej egzekucji nie jest więc ostatecznie potwierdzona.
29 grudnia 2015 r. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka stwierdziło, że w ciągu ostatniego półtora roku ISIS doprowadziło do śmierci 2000 syryjskich cywilów. To właśnie około 18 miesięcy temu na części irackiego i syryjskiego terytorium utworzono samozwańczy „Kalifat”.
Źródła: theguardian.com / bbc.com
mjend