49 proc. Polaków wydaje pieniądze na gry hazardowe – wynika z opublikowanych w poniedziałek badań CBOS. Najczęściej wybieraną „rozrywką” są gry Lotto. W zdecydowanej większości (77 proc.) gracze mogą „pochwalić się” bilansem ujemnym, co znaczy, że więcej wydali niż wygrali. Jedynie 15 proc. deklaruje, że „wychodzą na plus”.
Większość graczy uważa, że „wielka wygrana” w tego typu grach to kwota 5 mln zł. Z kolei 28 proc. „zadowoliłoby się” sumami rządu 800 tys. – 1 mln zł. 21 proc. przyznało, że wystarczyłoby im „jedynie od 20 tys. do 100 tys. zł.
Wesprzyj nas już teraz!
96 proc. grających dokładnie wie, na co przeznaczyliby ewentualną wygraną. 26 proc. z nich na zakup „własnego lokum”, 20 proc. na „wsparcie finansowe potomstwa”, a 16 proc na „inwestycje”, m.in. „doinwestowanie obecnie prowadzonej lub rozpoczęcie nowej działalności gospodarczej”. Mniejszym zainteresowaniem wśród ankietowanych „przyszłych zwycięzców” cieszyły się zakup samochodu (10 proc.), spłata kredytu (7 proc.) czy też „przyjemności i spełnianie marzeń” (5 proc.).
Z przeprowadzonych badań wynika, że wśród graczy dominują mężczyźni (55 proc.) a najczęściej biorą w tego typu „zabawach” udział osoby w wieku od 35 do 44 lat oraz osoby w wieku od 18 do 24 lat.
W ciągu ostatniego roku „statystyczny gracz” wydał na hazard średnio 223 zł wygrywając przy tym 103 zł. Najbardziej popularne były gry zaproponowane przez Totalizator Sportowy. 40 proc. badanych „bawiło się” w gry liczbowe i loterie, 23 proc. grało w „zdrapki”, a 8 proc. w pozostałe gry proponowane przez Totalizator.
Z badań CBOS wynika również, że w porównaniu z rokiem 2011 „znacząco spadła popularność konkursów SMS-owych (z 18 proc. do 8 proc.)” oraz osób „deklarujących grę na automatach (z 4 do 2 proc.)”.
Przedstawiciele CBOS zastrzegli, że badania odzwierciedlają niestety tylko część rzeczywistości związanej z grami hazardowymi. Wiele osób boi się bowiem przyznać do udziału w tego typu „rozrywkach”, ponieważ nie chce być postrzegana jako „nałogowcy”. Zdaniem badających wpływ na ich odpowiedzi miała również obowiązująca od kwietnia br. nowelizacja ustawy o grach hazardowych zgodnie z którą „wyłącznym organizatorem gier na automatach poza kasynami oraz gier kasynowych w internecie jest jednoosobowa spółka Skarbu Państwa, wykonująca monopol państwa w zakresie gier hazardowych”. Wiele osób w obawie przed „podejrzeniem o złamanie prawa” najprawdopodobniej nie przyznało się do udziału w grach hazardowych.
Badanie przeprowadzono między 5 a 14 maja 2017, na grupie liczącej 1034 dorosłych Polaków.
Źródło: gazetaprawna.pl
TK
Zobacz również: Hazard. Kiedy rozrywka staje się zniewoleniem
