11 sierpnia 2022

Polacy w ZSRR byli bardziej narażeni na śmierć niż Żydzi w III Rzeszy w latach 1937-1938? Prof. Henryk Głębocki o Operacji Polskiej NKWD

(Oprac. GS/PCh24.pl)

Wielki terror i wszystkie zbrodnie Stalina w ZSRR w tym Operacja Polska NKWD w latach 1937-1938 nie były żadnym chaosem szalonego tyrana. Było to przygotowane, zaplanowane, sprawnie przeprowadzone. Ekipy morderców z NKWD były wcześniej ćwiczone, organizowano im konferencje, na których tłumaczono kogo mają i w jaki sposób mają zabić – mówił na antenie PCh24 TV prof. Henryk Głębocki, jeden z ekspertów występujących w najnowszej produkcji stworzonej dzięki wsparciu darczyńców PCh24 pt. „Wszystkie maski Kremla”.

Tomasz Kolanek rozmawiał z prof. Głębockim i tzw. Operacji Polskiej NKWD – zbrodni w czasie pokoju, kiedy to Stalin zdecydował się na wymordowanie obywateli ZSRR ze względu na ich pochodzenie. Jedną z największych grup narodowych przeznaczonych do eksterminacji w latach 1937-1938 byli Polacy. – Limity ludzi do zamordowania płynęły odgórnie, z Moskwy. Lokalne oddziały NKWD na Kaukazie, w Kazachstanie, na Syberii, na Ukrainie etc. otrzymywały bardzo dokładną ilość ludzi do rozstrzelania, do wywiezienia, do przesiedlenia etc. – podkreślił gość programu „Rozmowa PCh24”.

Ekspert zwrócił uwagę, że tak jak w przypadku produkcji przemysłowej, rolniczej etc., tak też w ludobójstwie komuniści w ZSRR mieli obsesję na punkcie „przekraczania planów”. – NKWDziści po wykonaniu planu i zamordowaniu np. 50 osób zwracali się z prośbą do przełożonych o „zwiększenie planu”, zwiększenie limitu osób, które będą mogli zamordować, aby dostać więcej orderów, więcej medali, więcej premii większy przydział na mieszkanie, właśnie za „przekroczenie planu”. Są zdjęcia tych morderców chociażby spod Winnicy czy spod Żytomierza, którzy w zamian za swoją aktywną i wydajną pracę otrzymywali zegarki. Jest to horror, jest to straszne! Tym bardziej, że żaden z tych morderców nigdy nie odpowiedział przed żadnym normalnym sądem, nie odbyła się żadna, nawet symboliczna Norymberga. Wszystkie te zbrodnie zostały przykryte przez II Wojnę Światową, a portrety morderców z lat 1937-1938, ich pozłacane nagrobki etc. są obecnie przedmiotem kultu i czci – relacjonował.

Wesprzyj nas już teraz!

ODKRYWAMY PRAWDĘ O NIEZNANEJ ZBRODNI! Operacja Polska NKWD || Rozmowa PCh24

Najlepszym symbolem jest historia ulubionego kata Józefa Stalina, czyli Wasilija Błochina, który osobiście, własnoręcznie miał zamordować kilkanaście tysięcy ludzi strzałem w tył głowy. Był on jednym z organizatorów ludobójstwa polskich oficerów w Katyniu. Na jego przykładzie widać jak metody z lat 30. były później kontynuowane do kolejnych, potwornych zbrodni. Co więcej: Błochin zamordował na polecenie Stalina swojego szefa, czyli Nikołaja Jeżowa – człowieka, który zorganizował i nadzorował Wielki Terror, a potem został „wymieniony” na Ławientija Berię, aby można było zrzucić odpowiedzialność za zbrodnię na jednego człowieka. Błochin go zastrzelił, potem realizował mord w Katyniu, następnie odszedł na „zasłużoną” emeryturę, a jego nagrobek można zobaczyć na cmentarzu nowodziewiczym w Moskwie, gdzie leżą najbardziej zasłużone postacie kultury i polityki rosyjskiej – mówił dalej ekspert filmu „Wszystkie maski Kremla”.

Z jawnych źródeł wiemy, że elita współczesnej Rosji, od 60 do 80 proc. to ludzie albo z KGB, albo rodziny oficerów KGB, albo ludzie, którzy pracowali dla KGB. O tych, którzy tajnie współpracowali z KGB nie wiemy, bo archiwa w Moskwie są zamknięte, ale można śmiało postawić tezę, że pozostałe 20-40 proc. to właśnie ta populacja. Tak więc opowieść o Operacji Polskiej NKWD to także opowieść o współczesnej Rosji i o wyrastaniu współczesnego, coraz bardziej zbrodniczego systemu z tamtych nigdy nie ukaranych zbrodni – podsumował historyk.

 

źródło: PCh24 TV

TK

ODKRYWAMY PRAWDĘ O NIEZNANEJ ZBRODNI! Operacja Polska NKWD || Rozmowa PCh24

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij