W poniedziałkowy wieczór „tolerancyjni” obrońcy śmierci zgrupowani w szeregach Czarnego Protestu zaatakowali obrońców życia. Aborcjonistyczna agresja doprowadziła nawet do ataku na funkcjonariusza policji, co zostało zarejestrowane. Teraz służba zapowiada na Twitterze wyciągnięcie konsekwencji.
Do ataku na pro-liferów doszło na warszawskiej „patelni”, czyli przy przejściu podziemnym pomiędzy Rotundą i skrzyżowaniem, gdzie łączą się kluczowe trasy tramwajowe, a stacją metra. Obrońcy życia w wyniku furii zwolenników aborcji stracili również dobytek materialny (ZOBACZ WIĘCEJ).
Wesprzyj nas już teraz!
Nienawistny szał doprowadził również do ataku na policjanta. Choć na pozór sytuacja wydaje się niewinna (kobieta w furii zrzuciła czapkę funkcjonariuszowi), to służba podchodzi do incydentu poważnie.
„Zrzucając czapkę policjanta tak naprawdę obrażamy nasze państwo. Kobieta która to zrobiła jest znana i musi liczyć się z konsekwencjami” – czytamy na Twitterze Polskiej Policji.
Twitter: Sokole Oko 😉
„Naruszający prawo, w tym agresywna kobieta przy warszawskim metrze podczas prot. muszą liczyć się z zarzutami. Sprawy trafią do oceny prokuratur” – dodali administratorzy policyjnego profilu.
Źródło: Twitter
MWł