Na listach osób oficjalnie informowanych o planowanych uroczystościach nie pojawiły się nazwiska Zofii Pileckiej-Optułowicz oraz Andrzeja Pileckiego, dzieci Rotmistrza, dobrowolnego więźnia KL Auschwitz, twórcy obozowej konspiracji. Pilecki jako więzień nr. 4959 opracował pierwsze raporty o ludobójstwie, do którego dochodzi za drutami obozu.
Przedstawiciel Muzeum Auschwitz, organizatora obchodów, tłumaczy się…ograniczoną liczbą miejsc. – Zależało nam przede wszystkim na zgromadzeniu jak najliczniejszej grupy byłych więźniów, których z roku na rok jest przecież coraz mniej. Nawet w tym przypadku musieliśmy być bardzo rygorystyczni i każdy z ocalonych będzie mógł mieć tylko jedną osobę towarzyszącą – powiedział portalowi Pomniksmolensk.pl Paweł Sawicki z biura prasowego Muzeum.
Wesprzyj nas już teraz!
Organizatorzy nie znaleźli także miejsca dla przedstawicieli Tarnowa, miasta, z którego w czerwcu 1940 r. Niemcy wysłali pierwszy transport do KL Auschwitz, w którym znalazło się 728 polskich więźniów politycznych. – To nie wynik złej woli, po prostu ograniczona liczba miejsc sprawiła, że musieliśmy dokonywać trudnych wyborów – tłumaczy Sawicki.
„Odmowa uczestnictwa w obchodach dla dzieci rotmistrza to policzek dla Pileckiego, próba podważenia jego ochotniczej misji. Ale to też policzek dla wszystkich, którzy szanują historię Polski i naszych bohaterów” – uważa publicysta polityczny i historyczny Tadeusz Płużański. W opublikowanym w „Gazecie Polskiej Codziennie” artykule „Policzek dla Pileckiego”, Płużański zwraca uwagę na pojawiające się skandaliczne sformułowania mówiące o „polskich obozach koncentracyjnych” i „polskich nazistach”. Jego zdaniem te wypowiedzi wpisują się w próby pomijania polskich ofiar KL Auschwitz oraz „powtarzanie nieprawdy, że Auschwitz jest wyłącznie miejscem Holokaustu Żydów, a w dalszej kolejności Romów”.
Płużański przypomina, że „obóz powstał z myślą o eksterminacji Polaków; pierwsze transporty były wyłącznie polskie; to Polaków zmuszano do budowy baraków”. Do Auschwitz deportowano w sumie ok. 150 tys. Polaków, a 75 tyś. z nich zginęło.
Źródło: pomniksmolensk.pl/”GPC”
luk