Łotewskie ministerstwo obrony podało, że polskie MIG-i musiały interweniować, gdy nad Bałtykiem pojawiły się dwa rosyjskie myśliwce. Samoloty zostały poderwane po tym, jak rosyjskie Su-27 nie zgłosiły planu lotu i nie odpowiadały na pytania zadawane przez łączność radiową.
– Potwierdzam, że wczoraj mieliśmy jedno poderwanie samolotów – powiedział portalowi niezalezna.pl kpt. Marek Kwiatek, rzecznik PKW ORLIK 5, który patroluje przestrzeń powietrzną Litwy, Łotwy i Estonii w ramach NATO Air Policy. – O szczegółach jednak nie mogę rozmawiać – kończy pytany, czy interwencję spowodowały rosyjskie myśliwce.
Wesprzyj nas już teraz!
W środę również doszło do incydentu. Lecąc nad Bałtykiem rosyjskie śmigłowce wkroczyły w strefę ekonomiczną Łotwy. Na miejsce wysłano brytyjskie Typhoony i duńskie F-16.
Źródło: niezalezna.pl
KRaj