21 lipca 2014

Pomnik ku czci UPA nadal stoi na Podkarpaciu. Dlaczego nie można go usunąć?

Postawiony nielegalnie w 1994 roku pomnik ku czci morderców z Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA), nadal stoi w Hruszowicach (woj. podkarpackie). Europoseł z PiS, Tomasz Poręba apelował o jego usunięcie już dwukrotnie.

 

Pomnik nie może zostać usunięty, bo nie zgadza się na to Powiatowy Instytut Nadzoru Budowlanego. Jak twierdzi Adam Siwek z Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa (ROPWiM) twierdzi, że nie znaleziono żadnych uchybień prawnych dotyczących budowy obiektu.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Co więcej, zdaniem Siwka pod pomnikiem mogą znajdować się szczątki Ukraińców i dlatego ROPWiM będzie musiała porozumieć się z władzami w Kijowie w sprawie usunięcia postumentu. A nie jest to możliwe, dopóki na Ukrainie nie ustabilizuje się sytuacja polityczna.

 

Właśnie problem szczątków Ukraińców stanowi ważny argument w sprawie obecności pomnika w Hruszowicach. Jak twierdził nieżyjący już szef ROPWiM, Andrzej Przewoźnik zwracał uwagę na to, że pod monumentem nie ma żadnych szczątków UPA, co ostatecznie powinno było wykluczyć w sensie legalnym postawienie pomnika.

 

Pomnik ów powstał z inicjatywy Związku Ukraińców Polskich w 1994 roku. „Chwała bohaterom UPA, bojownikom o wolną Ukrainę” – napisano na monumencie.

 

 

Źródło: „Gazeta Polska Codziennie”

ged

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 465 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram