Do umowy koalicyjnej nie dołączyła Akcja Wyborcza Polaków na Litwie (AWPL). Polakom nie zaproponowano żadnych tek ministerialnych, chociaż Porządek i Sprawiedliwość, posiadający zaledwie o trzy mandaty więcej, otrzyma najprawdopodobniej dwa ministerstwa.
Mimo zaproszenia skierowanego do AWPL, Polacy nie przystąpią do umowy koalicyjnej. Lider ugrupowania Waldemar Tomaszewski zaznaczył, że jego ugrupowanie może podpisać umowę ale tylko na równych warunkach, co Porządek i Sprawiedliwość. Ta partia byłego prezydenta Litwy Rolandasa Paksasa uzyskała 11 mandatów, Polacy tylko o trzy mniej.
Wesprzyj nas już teraz!
Podział tek w przyszłym rządzie utrudniała obecna prezydent Dalia Grybauskaite, która sprzeciwiała się udziałowi w rządzie przedstawicieli Partii Pracy pod przywództwem oligarchy Wiktora Uspaskiego. Prezydent uważa, że sfałszował głosy. Wobec oligarchy toczy się też proces o oszustwo podatkowe.
Spośród 27 odnotowanych przypadków nieprawidłowości wyborczych aż 18 miało charakter kupowania głosów. W większości dotyczyły one Partii Pracy.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
mat