Ponad 232 tys. osób podpisało się pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Jak poinformował dziś burmistrz Ursynowa Piotr Guział, podpisy trafiły do komisarza wyborczego, który ma 30 dni na ich weryfikację.
Guział podkreśla, że takiego przypadku nie było jeszcze w historii Warszawy, ani żadnego innego miasta w Polsce. – Dotychczas nikomu nie udało się zgromadzić tak nieprawdopodobnej liczby podpisów. My sami jesteśmy aż onieśmieleni – powiedział, wyjaśniając, że aż dwie trzecie wyborców, którzy oddali głosy na Hannę Gronkiewicz-Waltz dziś chce jej odwołania.
Warszawiacy są niezadowoleni i oburzeni m.in. podwyżką cen biletów, czynszów oraz ciągłym paraliżem komunikacyjnym. Kontrowersje budzi również kwestia przetargu na zbieranie i zagospodarowanie odpadów. Tymczasem dziś prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie, stwierdzając, iż brak w tej kwestii znamion czynu zabronionego.
– Zebrano odpowiednią liczbę podpisów i będzie referendum w Warszawie. Chociaż do tego czasu pewnie panowie, którzy dziś rządzą Polską i panie, które rządzą Warszawą zrobią wszystko, żeby do tego nie dopuścić – mówi poseł Mariusz Błaszczak (PiS).
Źródło: radiomaryja.pl, rp.pl
pam