Szpital Bielański odpowiedział Fundacji Pro – Prawo do Życia. Z pisma dyrekcji wynika, że od roku 2008 dokonano tam blisko 800 aborcji. Najwięcej w ubiegłym roku – ponad 100. Większość z nich dotyczyła dzieci podejrzewanych o choroby, w tym zespół Downa.
W sumie od roku 2008 (włącznie) w Szpitalu Bielańskim wykonano 781 aborcji. Rekord padł w roku 2016. Wtedy życia pozbawiono 115 nienarodzonych dzieci. „Przesłanką” w przypadku 110 z nich było podejrzenie choroby. W 52 przypadkach był to zespół Downa, w trzech zespół Turnera.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak zauważa na swojej stronie internetowej Fundacja Pro, ordynatorem oddziału Ginekologii i Położnictwa Szpitala Bielańskiego jest Romuald Dębski „znany z popierania w mediach prawa pozwalającego na aborcję chorych dzieci, często w wywiadach prasowych i telewizyjnych roztacza wizje strasznych wad dotykających nienarodzone dzieci. Nie mówi on jednak, że najczęstszą wadą, z której powodu przeprowadza się aborcje, jest zespół Downa. Na 110 aborcji chorych dzieci w jego szpitalu – niemal połowa – 52 to dzieci z zespołem Downa” – czytamy na stopaborcji.pl.
Ponadto, jak wyjaśnia Fundacja Pro – Prawo do Życia, w szpitalu aborcję w roku 2016 trzykrotnie przeprowadzono z powodu podejrzenia zespołu Turnera. Tymczasem „osoby z zespołem Turnera z powodzeniem działają wśród wolontariuszy naszej Fundacji, kończą studia medyczne, zakładają rodziny i prowadzą w pełni normalne życie” – czytamy w serwisie, gdzie zamieszczono odpowiedź ze strony Szpitala Bielańskiego.
Źródło: stopaborcji.pl
MWł