Jak podają norweskie media, w ciągu ostatnich 20 lat liczba rdzennych Norwegów, którzy przeszli na islam wzrosła z 500 do 3000 osób. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest kilka: od poszukiwania wewnętrznego spokoju i bezpieczeństwa, solidarności z uchodźcami po formę typowego młodzieńczego buntu.
Wybór islamu jako przejaw młodzieńczego buntu – jak podkreśla Anne Sofie Roald, profesor religioznawstwa, jest popularny dlatego, iż wymaga od młodego człowieka całkowitej zmiany sposobu i stylu życia. „Jako że dotychczasowy sposób życia wielu młodym Norwegom nie podoba się lub po prostu nie pasuje, moi rodacy szukają czegoś w rodzaju nowych wyzwań” – mówi prof. Roald, która 30 lat temu sama także przeszła na islam.
Wesprzyj nas już teraz!
Współcześni nowi norwescy muzułmanie dzielą się na dwie grupy: dla części atrakcyjna jest skrajnie radykalna wersja tego wyznania, dla pozostałych – islam umiarkowany.
Olav Elgvin z Uniwersytetu w Bergen podkreśla, że „konserwatywny” islam jest atrakcyjny dla wielu jego rodaków choćby dlatego, że dziś Norwegom wolno praktycznie wszystko. – Część naszego liberalnego od dziesięcioleci społeczeństwa chciałoby pewnych granic. Respektując te granice., moi rodacy mają większe poczucie bezpieczeństwa i stabilności – uważa Elgvin. – Ludzie domagają się wyrazistej i jasnej kary i równie wyrazistej i konkretnej pochwały. Tego w naszym społeczeństwie ostatnio brakuje – mówi 23-letnia Norweżka Elsa, która w tym roku przeszła na islam.
W Norwegii nie brakowało nawet przypadków, gdy miejscowi przechodzili na islam… po tragedii na Utoya w roku 2011. Przykładem na to może być 26-letni Morten Ibrahim Abrahamsen. – Islam stał się dla mnie alternatywą społeczną, która wreszcie daje mi poczucie spokoju i pokoju – tłumaczy Morten Ibrahim.
Źródło www.newsinenglish.no
ChS