Opisując obecną sytuację małżeństwa i rodziny w zeświecczonym świecie zachodnim prefekt Kongregacji Nauki Wiary kard. Gerhard Müller powiedział: – Stoimy nad przepaścią, musimy się zatrzymać. Jeśli zrobimy kolejny krok, nie będzie już odwrotu. Małżeństwo jako uzupełniający się wzajemnie związek kobiety i mężczyzny jest zagrożone i deprecjonowane. Jesteśmy świadkami swoistego samobójstwa ludzkości.
W wywiadzie dla amerykańskiego tygodnika „National Catholic Register” purpurat zaznaczył, że dziś jest wiele szumu wokół rodziny i można nawet odnieść wrażenie, że mówi się o niej bardzo dużo. W rzeczywistości jednak cały ten zgiełk dotyczy spraw marginalnych, problematycznych, czy wręcz wrogich rodzinie, jak dążenie do redefinicji małżeństwa. Mówi się też dużo o seksie albo o nieudanych relacjach, ale nie o tym, jak mężczyzna i kobieta nawzajem się potrzebują i uzupełniają. A tym właśnie jest zainteresowana zdecydowana większość ludzi. Chce wiedzieć, co zrobić, by małżeństwo było lepsze i silniejsze.
Wesprzyj nas już teraz!
Hierarcha watykański podkreślił, że milcząca większość nie rozumie tego, co się dzieje albo została wyciszona oskarżeniami o dyskryminację, wysuwanymi pod adresem tych, którzy bronią tradycyjnej rodziny. – My jednak nie możemy zgodzić się na to, że małżeństwo traktuje się jako wytwór kultury czy społeczeństwa. Nie, jest to prawdziwy fundament ludzkości – podkreślił prefekt Kongregacji Nauki Wiary.
Źródło: Radio Watykańskie
pam