– Aby armia była rzeczywiście zmodernizowana, musi się opierać o wiele rodzajów broni, także o swój własny przemysł, własną myśl techniczną. Taką armię budujemy – przekonywał we wtorek w Hucie Stalowa Wola premier Mateusz Morawiecki.
Premier przekonywał, że obecnie polska broń jest wysoko ceniona. – Grot, Piorun, Krab – to są te rodzaje broni, o które dzisiaj jesteśmy nagabywani, proszeni o ich sprzedaż i robimy to, bo wiemy, że na współczesnym polu walki ona jest niezbędna. A jeszcze nie tak dawno temu wielu „mędrców” mówiło: „po co nam te czołgi, one nie są niezbędne” – mówił.
Podkreślił, że jest dumny z tego, że polski przemysł zbrojeniowy „dokłada swoją nie cegiełkę, a wielką cegłę” do programu modernizacji polskiej armii. – I aby armia była rzeczywiście zmodernizowana, musi się opierać o wiele rodzajów broni, i także o swój własny przemysł, własną myśl techniczną, tak jak to u nas właśnie się dzieje – stwierdził.
Wesprzyj nas już teraz!
Premier dziękował tym, którzy „pomogli aby polski przemysł zbrojeniowy przetrwał te chude lata, lata zapaści, kiedy zwalniano tylko pracowników z pracy, lata 2008, 2009, 2010, 2011, 2012 i 2013”.
– A my budujemy silną armię, opartą o naszą myśl, a także o zakupy za granicą u naszych sojuszników, po to właśnie byśmy mieli tak silną armię, aby ona nigdy nie musiała być użyta, by pełniła swoją rolę odstraszającą w wystarczająco wysokim stopniu, by nigdy nie musiała być użyta – oświadczył. (PAP)