11 stycznia 2024

Prezes NBP: przyjęcie euro na tym etapie zahamuje nasz wzrost gospodarczy

(Prezes NBP Adam Glapiński Fot. Adam Chełstowski / Forum)

Prezes Narodowego Banku Polskiego ostrzegł przed pospiesznym wprowadzaniem Polski do strefy euro. W przekonaniu Adama Glapińskiego, nasze państwo szybko nadrabia gospodarczo-ekonomiczną stratę względem państw zachodnich, a przyjęcie wspólnej waluty wyhamowałoby ten pościg.

 

Szef NBP po zakończeniu spotkania Rady Polityki Pieniężnej uprzedzał przed zbytnim optymizmem związanym ze spadkiem inflacji. W jego opinii do marca nasza gospodarka zbliży się do celu inflacyjnego, lecz w przypadku rezygnacji z zerowej stawki VAT na żywność bądź odmrożenia cen energii wzrośnie do 6 czy 8 procent.

Wesprzyj nas już teraz!

Ze względu na coraz częstsze głosy opowiadające się za wejściem Polski do strefy euro, Adam Glapiński uprzedzał, że w sytuacji gdy nasze państwo dzięki dobrej dynamice wzrostu gospodarczego próbuje zmniejszać dystans dzielący nas od państw zamożnych, przyjęcie wspólnej waluty pozbawi nas tej szansy.

Proszę zobaczyć strefę euro, proszę zobaczyć Polskę. My połykamy dystans do strefy euro, do krajów najbogatszych – stwierdził prezes NBP. Prezentował dane wskazujące m.in. sporą różnicę pomiędzy skumulowanym wzrostem PKB w Polsce i innych krajach Europy Środkowej od I kwartału 2004 r. do III kwartału 2023 roku.

Obecna dynamika, z jaką według wskaźników doganiamy Zachód, miałaby dać nam dołączenie do państw zamożnych w perspektywie 8 – 10 lat.

Wchodzenie do euro, przymierzanie się do tego, czy dyskutowanie o tym ma sens wtedy, kiedy będziemy na wyższym poziomie rozwoju, czyli porównywalnym z dominującymi krajami w Europie, które mają euro – zaznaczył Glapiński.

Prezes banku centralnego powiedział, że podległa mu instytucja zakupiła w zeszłym roku 130 ton złota, czyli o 30 ton więcej od zasobów posiadanych przez Polskę w chwili objęcia przezeń sterów NBP. Obecnie nasze państwo dysponuje 360 tonami tego kruszcu. To 13 ogółu procent polskich rezerw. Dążymy zaś do osiągnięcia poziomu 20 procent, charakteryzującego państwa zamożne. Według Adama Glapińskiego część zapasów powinna być przechowywana „w bezpiecznych lokalizacjach”, spośród których wymienił Londyn i Nowy Jork.

 

Źródło: RadioMaryja.pl/Trwam News

RoM

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(10)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 136 004 zł cel: 300 000 zł
45%
wybierz kwotę:
Wspieram