4 września 2022

Prezes PiS: sprawa reparacji jest stawiana dlatego, że jesteśmy poważnym państwem

(fot. flickr.com/ Piotr Drabik)

– Sprawa reparacji jest stawiana nie po to, aby kogoś prześladować czy psuć stosunki, ale dlatego, że jesteśmy poważnym państwem – mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas niedzielnego spotkania z mieszkańcami Stalowej Woli.

 Lider PiS podczas wystąpienia zwracał uwagę, że marzeniem jego brata, byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, było to, by Polska była uważana przez innych za poważne państwo.

– I rzeczywiście taki jest nasz cel. Polska silna, niepodległa, rozwinięta gospodarczo; Polska dostania dostatnich obywateli, to jest właśnie państwo poważne. Państwo poważne, które potrafi odpowiadać na różnego rodzaju wyzwania – zapewniał Kaczyński.

Wesprzyj nas już teraz!

W tym kontekście polityk zwrócił uwagę, że dziś stoimy przed istotnymi wyzwaniami. Wymienił wojnę na Ukrainie i kryzys gospodarczy.

– Naszym zadaniem, jako rządzącej dzisiaj formacji politycznej, jest na te wszystkie wyzwania skutecznie odpowiedzieć – mówił.

Szef PiS mówił też o raporcie dotyczącym polskich strat wojennych, które ustalono na ponad 6 bln zł. Jak stwierdził, te roszczenia są w pełni i moralnie i prawnie uzasadnione. Dodał, że jest to kwota duża, ale możliwa do wypłacenia przez Niemcy w ciągu kilkudziesięciu lat.

Jak mówił prezes partii rządzącej, chodzi o to, aby Niemcy sobie przypomnieli, że mają tutaj „ogromne zobowiązania, nie tylko moralne, ale także i prawne”.

Kaczyński zaznaczył, że sprawa reparacji jest stawiana nie po to, aby kogoś prześladować czy psuć stosunki, ale dlatego, że jesteśmy poważnym państwem.

– Żadne poważne państwo takiej sprawy by nie puściło płazem. Tylko ci zupełnie słabi, zupełnie nieliczący się sami ze sobą, w istocie sami sobą gardzący, mogą powiedzieć: nie, takiej sprawy nie ma – podkreślił lider PiS. Przyznał jednocześnie, że dochodzenie reparacji, to sprawa na wiele lat.

Kaczyński przypomniał też początkową reakcję na raport „opozycji totalnej”, która, jak mówił, twierdziła, że kwestia reparacji jest zamknięta i odszkodowania się nam nie należą. – Ale później Tusk jakby zmienił zdanie. Stwierdził, że oni to popierają i oni będą tylko obserwowali, jak my to robimy, żądali informacji o przedsięwzięciach dyplomatycznych – mówił.

(PAP)/ oprac. FA

pap logo

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(8)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 891 zł cel: 300 000 zł
104%
wybierz kwotę:
Wspieram