Nowa konstytucja, sukcesy partii rządzącej i prezydenta oraz reforma polskiego wymiaru sprawiedliwości, to niektóre z tematów wywiadu, jakiego tygodnikowi „w SIECI” udzielił prezydent RP Andrzej Duda.
Prezydent w pierwszej kolejności podkreślił, że nowa konstytucja zostanie uchwalona zupełnie inaczej niż ustawa zasadnicza z 1997 roku. Zaznaczył, że zostanie „odwrócona dotychczasowa logika konstruowania naszego państwa” i podkreślił, iż najwyższy czas „odejść od zasady, że to elity tworzą konstytucję”, a dopiero później wypowiada się o niej naród. Służyć będzie temu planowane referendum konstytucyjne.
Wesprzyj nas już teraz!
– Zrobię wszystko, by jak najwięcej Polaków, środowisk, organizacji wzięło udział w konsultacjach dotyczących zbudowania zestawu pytań referendalnych – obiecał Andrzej Duda i dodał, że niezależnie od frekwencji wynik referendum będzie „znaczącym sygnałem, czy i w jakim kierunku” trzeba zmienić państwo polskie.
Zdaniem prezydenta obecna konstytucja w wielu kwestiach wprowadza bariery i nieścisłości a w związku z tym „nie chroni Polaków”. Jako przykład podaje podwyższenie wieku emerytalnego przez rząd Donalda Tuska i wyroki wydane w tej sprawie przez Trybunał Konstytucyjny.
Andrzej Duda odniósł się również do „relacji państwa polskiego ze światem zewnętrznym”, których polska konstytucja z 1997 roku nie reguluje. – Gdy ją uchwalono, nie byliśmy w NATO, ale przede wszystkim nie byliśmy w Unii Europejskiej. To w ogóle nie jest uwzględnione, a to sprawy dzisiaj dla polskiej suwerenności fundamentalne – zaznaczył i dodał, że to właśnie ustawa zasadnicza powinna rozwiązywać wszystkie kwestie sporne między polskim prawe a prawem UE.
– Od czasu zmiany ustrojowej minęło 28 lat. Moja córka urodziła się w roku 1995, a dziś ma 22 lata. Wchodzą w życie nowe generacje. One mają prawo się wypowiedzieć w sprawie kształtu państwa polskiego. To ma być konstytucja dla nich, bo dla nich ma być ta przyszła Rzeczpospolita. Ma być ukształtowana, by była silna, bezpieczna, żeby niosła ludziom dobrobyt, żeby ludzie się w niej dobrze czuli, a władze miały narzędzia do realizacji swoich celów – powiedział prezydent.
Andrzej Duda odniósł się również do zmian wprowadzanych w Polsce przez rządzące Prawo i Sprawiedliwość. – Cieszą świetne wyniki gospodarcze, najniższe od 26 lat bezrobocie, radykalne zwiększenie skuteczności w ściąganiu należnych państwu, a wcześniej wyciekających nie wiadomo dokąd podatków, w tym przede wszystkim VAT. To dobre zmiany – ocenił. W jego ocenie „program 500+ to ogromny sukces”, dzięki któremu udało się „o 94 proc. zredukować skrajne ubóstwo wśród dzieci. Prezydent powiedział również, że obecna ekipa rządząca, tak jak wszyscy, popełnia błędy i podejmuje złe decyzje personalne, ale ma odwagę się z nich wycofywać.
Zapytany o reformę systemu sprawiedliwości, prezydent powiedział, że „zmiany są niezbędne i muszą być przeprowadzone”. Zdaje sobie jednak sprawę, że nie będzie to takie proste ze względu na atak „establishmentu prawniczego”, jaki ma miejsce w związku z tymi planami. – Nie ukrywam, że jestem tym zasmucony, również jako prawnik. Niepokoją mnie wypowiedzi części środowiska prawniczego, przekonanie, że prawnicy to jakaś szczególna kasta, że nawet parlament nie ma prawa wprowadzać żadnej korekty – ubolewał. Dodał, że jest to pokaz ogromnej arogancji tego środowiska. – Tak nie wolno! – powiedział.
źródło: tygodnik „w SIECI”
TK
