Przez cały ubiegły tydzień prezydent Krakowa zapewniał w mediach, że Jan Tajster jest osobą o nieposzlakowanej opinii i świetnym fachowcem. Teraz zmienił jednak zdanie i przyznał rację mieszkańcom protestującym przeciwko nominacji kontrowersyjnego urzędnika. Tajster przestanie być dyrektorem ZIKiTu.
Zaledwie od czwartku do wtorku Jan Tajster kierował Zarządem Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie. Wcześniej kontrowersyjny urzędnik, znany jako „niezatapialny”, wygrał konkurs na szefa spółki miejskiej obracającej budżetem wysokości setek milionów złotych. ZIKiT odpowiada w Krakowie za niemal wszystkie dziedziny infrastruktury.
Wesprzyj nas już teraz!
Jan Tajster wywołuje ogromne kontrowersje. Obawy rodzą chociażby jego kompetencje. W 2008 roku sąd skazał go na grzywnę za zimowy paraliż Krakowa z roku 2005. Wówczas miasto na kilkanaście godzin przestało funkcjonować z powodu opadów śniegu. A Tajster odpowiadał za odśnieżanie.
Nie są to jedyne zarzuty kierowane pod adresem wysokiego urzędnika miejskiego. W sądach znajduje się 12 aktów oskarżenia przeciwko niemu. Niektóre z nich dotyczą mobbingu, molestowania seksualnego czy znęcania się nad pracownikami. W sprawach przeciwko Tajsterowi zeznają pracownicy ZIKiTu, dlatego kierowanie przez niego instytucją mogłoby rodzić obawy o dobro śledztwa.
Powołanie Tajstera na dyrektora ZIKiTu wywołało w Krakowie burzę. Lokalni dziennikarze, politycy oraz mieszkańcy miasta domagali się odwołania go z zajmowanej funkcji. Początkowo prezydent miasta, Jacek Majchrowski bronił Tajstera i nie rozważał zmiany swojej decyzji. Mówił nawet, że wytaczanie Tajsterowi procesów rozpoczęło się w czasach „IV RP” i miało na celu dyskredytację lewicowego prezydenta.
Siła społecznego oporu okazała się jednak na tyle duża, że nawet sprawujący czwartą kadencję włodarz dawnej stolicy Polski musiał ulec. Być może wpływ na jego decyzję miały rozpoczynające swoją działalność komitety żądające referendum w sprawie odwołania Majchrowskiego.
Źródło: radiokrakow.pl
MWł