Głosami koalicji PO-PSL Sejm odrzucił dziś projekt ustawy o Narodowym Programie Zatrudnienia, którego autorem jest PiS. Za jego odrzuceniem głosowało 227 posłów, przeciwko było 208, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Celem projektu było, według wnioskodawców, utworzenie w ciągu najbliższych 10 lat ponad miliona nowych miejsc pracy. Zdaniem rządu, projekt m.in. generowałby wzrost kosztów pracy.
Według projektodawców, celem Narodowego Programu Zatrudnienia (NPZ) miało być stworzenie nowych rozwiązań prawnych, które wspierałyby tworzenie nowych miejsc pracy oraz rozwój przedsiębiorczości ludzi młodych. „Właściwe wdrożenie i konsekwentne stworzenie w ciągu najbliższych 10 lat poszczególnych instytucji tej ustawy pozwoli na stworzenie nowych 1 200 000 miejsc pracy w latach 2014-2023” – czytamy w uzasadnieniu projektu.
Wesprzyj nas już teraz!
Jeszcze przed głosowaniem poseł Beata Szydło, wiceprezes PiS, podkreślała, że nie ma dziś w Polsce poważniejszego problemu i ważniejszej sprawy niż praca. Jak przypomniała, mamy ponad 2 mln bezrobotnych, 2,5 mln młodych Polaków, którzy opuścili kraj w poszukiwaniu pracy za granicą, ukryte bezrobocie w rolnictwie – ponad 1 mln osób, do tego dochodzą osoby, które nie są zarejestrowane w urzędach pracy.
– Mam nadzieję, że te dane robią wrażenie przede wszystkim na parlamentarzystach koalicji rządzącej. Mam pytanie do pana posła wnioskodawcy: czy można tę tendencję odwrócić; czy są programy, które można zrealizować od razu, żeby dać Polakom więcej pracy? Jak pan poseł ocenia stanowisko największej partii rządzącej, która z jednej strony ustami swojego lidera twierdzi, że jest otwarta na wszelkie propozycje dotyczące walki z bezrobociem, a z drugiej strony zgłasza wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu Narodowego Programu Zatrudnienia? – mówiła poseł Beata Szydło.
Poseł Stanisław Szwed, wiceszef sejmowej Komisji Polityki Społecznej, podkreślał że dziś największą grupę bezrobotnych stanowią ludzie młodzi do 35. roku życia. Zwracał uwagę na bierność rządu w tej sprawie.
Wincenty Eisler (RP) zwrócił się wprost do premiera: – Czy pana słowa jeszcze coś znaczą? Przedwczoraj, będąc w Brukseli, przed kamerami zadeklarował pan, że poprze pan ten projekt ustawy, każdy projekt, który przyczynia się do zmniejszenia bezrobocia. Dokładnie w tym samym czasie pańska koleżanka z Platformy Izabela Mrzygłocka składała tutaj w Sejmie deklarację, wniosek o odrzucenie tego projektu w pierwszym czytaniu.
Wiceminister pracy Jacek Męcina poddał ostrej krytyce projekt PiS-u. Odnosząc się do działań rządu w zakresie łagodzenia skutków bezrobocia wymienił m.in. wzrost o 20 proc. nakładów na Fundusz Pracy, który wg wyliczeń resortu ma zaktywizować pół miliona osób bezrobotnych. Zapewnił, że rząd jest w stanie jeszcze szybciej zbudować 1,2 mln miejsc pracy. Minister Jacek Męcina zapowiedział, że na przyszłym posiedzeniu Sejmu, posłowie zajmą się ustawą o ochronie miejsc pracy.
Źródło: radiomaryja.pl, stefczyk.info
pam