Publicysta „Tygodnika Powszechnego” Piotr Sikora stwierdził, że decyzja papieża o radykalnym ograniczeniu możliwości sprawowania Mszy świętej trydenckiej jest „sprzeczna z wizją Kościoła głoszoną przez samego Franciszka”. „Smutno mi z powodu jego dzisiejszej decyzji” – dodaje.
Na łamach znanego z liberalnych poglądów „Tygodnika Powszechnego” pojawił się zaskakujący tekst Piotra Sikory pt. „Duch dialogu, litera zakazu”, w którym autor odnosi się do decyzji papieża Franciszka i jego motu proprio „Traditionis custodes”. Zaskakujące, że tekst nie jest pełnym pochwały peanem dla Ojca Świętego, który „ostatecznie rozwiązał kwestię tradycjonalistów w Kościele”. Autor wyraża pewnego rodzaju ubolewanie, że doszło do radykalnego ograniczenia sprawowania Mszy świętej trydenckiej.
Autor wskazuje, że po reformie liturgicznej i wprowadzeniu Novus Ordo Missae, katolicy miłujący Tradycję i Mszę św. trydencką „pozostawali na marginesie katolickiego mainstreamu, ale w ostatnich latach zaczęli zyskiwać coraz szersze grono zwolenników, także wśród ludzi młodych”. „Od tamtego czasu środowiska zwane często tradycjonalistycznymi rozwijały się dość prężnie – dotyczy to zarówno wspólnot zakonnych, jak i świeckich. Nie chodzi tu tylko o liturgię, ale także o teologiczny namysł nad stanem Kościoła i cywilizacji” – wskazuje red. Piotr Sikora na łamach „Tygodnika Powszechnego”.
Wesprzyj nas już teraz!
W swojej opinii autor wyraża pewnego rodzaju zrozumienie dla decyzji Franciszka, ale jednocześnie wskazuje, że spotkania z ludźmi, którzy uczestniczą w liturgii łacińskiej i przez nią kształtują swoje religijne myślenie, były i są dla niego wzbogacające.
„Rozumiem troskę Franciszka o jedność Kościoła. Ale smutno mi z powodu jego dzisiejszej decyzji. Wolałbym razem z nim i z moimi przyjaciółmi celebrującymi Eucharystię w formie przedsoborowej modlić się (znów – słowami ostatniej papieskiej encykliki): „Prosimy Boga o umocnienie jedności w Kościele, jedności wzbogaconej różnicami, pojednanymi dzięki działaniu Ducha Świętego” (280)” – pisze red. Piotr Sikora.
„Być może z punktu widzenia kościelnej polityki decyzja papieża jest słuszna i roztropna. Ale jednak: nie widzę w niej wiary, prawdopodobnie ryzykownej i nieco szaleńczej, w leczące podziały działanie Ducha” – wskazuje autor w tekście na łamach „Tygodnika Powszechnego”.
Warte odnotowania jest również stanowisko w sprawie motu proprio Zbigniewa Nosowskiego, redaktora naczelnego „Więzi”. „Nie mam akurat czasu na dłuższy komentarz, więc tylko autocytaty: „Klasyczna liturgia łacińska stanowi integralny element skarbca Kościoła. Wszyscy katolicy, którzy pragną uczestniczyć w tej liturgii, winni mieć możliwość spełnienia swoich pragnień. Mają oni do tego niezbywalne prawo” – pisaliśmy w „Więzi” wraz z Józefem Majewskim w roku 1999 (czyli za pontyfikatu Jana Pawła II, kiedy trzeba było uzyskiwać specjalne pozwolenie na taką celebrację). Dziś te słowa należy powtórzyć słowo w słowo” – napisał na Facebooku red. Nosowski.
WMa